Nad granicą

Piotr Pałys, Instytut Śląski, Opole

|

Czas odwagi

publikacja 16.08.2019 20:00

Chroniąc się przed represjami, działacze narodowi, a później powstańcy, uciekali do Polski, gdzie znajdowali schronienie i pomoc.

Pocztówka wydana przez Towarzystwo Pomocy dla Górnego Śląska w 1919 r. Pocztówka wydana przez Towarzystwo Pomocy dla Górnego Śląska w 1919 r.
east news

Pierwsi Ślązacy zaczęli przekraczać granicę już w listopadzie 1918 r., by za pośrednictwem komendy Okręgu IX POW wstępować do 9. Pułku Legionów i wraz z nim wyruszyć do boju o Lwów. W grudniu 1918 r. w kręgach górnośląskich działaczy niepodległościowych zaczęła kiełkować myśl o utworzeniu śląskiej kompanii, a może nawet batalionu. Niedługo potem Józef Dreyza, naczelnik górnośląskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, wezwał do wstępowania w szeregi Wojska Polskiego. Jego apel przekazano do wszystkich „gniazd” sokolich w powiecie bytomskim. Pierwsze „sokoły” przeszły granicę 12 grudnia 1918 roku. Wkrótce w ich ślady podążyli kolejni. Początkowo wcielano ich w szeregi stacjonującego w Sosnowcu 3. Batalionu 7. Pułku Legionów. Wkrótce jednak rozpoczęli służbę na granicy. 4 lutego 1919 r. decyzją Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w Częstochowie utworzono 7 Batalion Strzelców, składający się z Górnoślązaków. 7., bo podobno tylu właśnie miała liczyć pierwsza grupa ochotników. Przenieśli się doń wszyscy Ślązacy z 7. Pułku Piechoty Legionów oraz częstochowskiej Komendy Uzupełnień Lwowa. Po przejściu na etat Wojsk Wielkopolskich batalion dał początek 1. Pułkowi Strzelców Bytomskich.

Ponadto w numerze:

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.