Ordo Iuris bez tajemnic

GN 30/2019

publikacja 25.07.2019 00:00

O działalności Ordo Iuris, okolicznościach jego powstania oraz związkach ze Stowarzyszeniem im. ks. Piotra Skargi mówi prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris mec. Jerzy Kwaśniewski.

Ordo Iuris bez tajemnic Jakub Szymczuk /foto gość

Bogumił Łoziński: Radykałowie, religijni talibowe, brazylijska sekta – tak piszą o Ordo Iuris media lewicowo-liberalne. Kim jesteście?

Mec. Jerzy Kwaśniewski: Jeżeli mam wybierać cytaty z lewicowych mediów, to wolę te, które ostrzegają przed nami, podkreślając profesjonalizm i skuteczność prawników Ordo Iuris. Podczas europejskiej konferencji feministycznej w Szwecji nazwano nas mroczną, niebezpieczną i wpływową grupą pro-life. W rzeczywistości jesteśmy grupą prawników, którzy poświęcają swój czas, a wielu z nas całe życie zawodowe, obronie praw podstawowych.

Czyli jakich?

Prawa do życia, wolności sumienia i publicznego wyznawania wiary, ochrony życia rodzinnego i pierwszeństwa wychowawczego rodziców, wolności słowa, prawa własności. Chodzi o prawa wywodzone wprost z godności każdego człowieka, którym nasza konstytucja przyznaje rangę właściwą prawu naturalnemu. Do katalogu zasad konstytucyjnych leżących w centrum naszej działalności dodać należy oczywiście ochronę małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

Gdy jakiś gej zostanie nazwany zboczeńcem, dewiantem, to będziecie bronić jego dóbr osobistych?

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.