Każdy znajdzie szkołę

GN 30/2019

publikacja 25.07.2019 00:00

O okolicznościach zamieszania w trakcie naboru do szkół średnich oraz stosunku ministerstwa do permisywnej edukacji seksualnej mówi minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Każdy znajdzie szkołę Tomasz Gołąb /Foto Gość

Bogumił Łoziński: Co powie Pan uczniowi, który osiągnął dobry wynik podczas rekrutacji, ale nie dostał się do liceum pierwszego wyboru?

Dariusz Piontkowski: Powiem mu, żeby się nie martwił, bo na pewno będzie mógł kontynuować naukę. Przypomnę, że system rekrutacji do pierwszych klas szkoły średniej powoduje, iż część uczniów w pierwszym etapie nie dostaje się do wybranej placówki, ale może uczestniczyć w rekrutacji uzupełniającej. Tak było też w poprzednich latach. W ubiegłym roku 86 procent uczniów znalazło miejsce w wybranej szkole średniej w pierwszym etapie. Dane z tego roku pokazują, że takich uczniów jest ok. 89 procent, a więc wbrew medialnej histerii – więcej niż w roku ubiegłym. Oczywiście są różnice między miastami – w niektórych nawet do 20 procent uczniów nie znajduje miejsca po pierwszym etapie, ale są takie miejscowości, że to zaledwie kilka procent.

W Warszawie do szkół średnich nie dostało się ponad 3 tysiące uczniów. Dlaczego tak dużo?

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.