Lekowy kryzys

Bogumił Łoziński

|

GN 29/2019

publikacja 18.07.2019 00:00

Struktura rynku sprzedaży leków sprawia, że Polska będzie narażona na braki medykamentów. Zmienić to może rozwój przemysłu farmaceutycznego w Polsce, ale na to się niestety nie zanosi.

Kolejnym lekowym kryzysom może skutecznie zapobiec rozwój polskiego przemysłu farmaceutycznego. Kolejnym lekowym kryzysom może skutecznie zapobiec rozwój polskiego przemysłu farmaceutycznego.
Henryk Przondziono /foto gość

Pierwsze powody do niepokoju pojawiły się kilka miesięcy temu. Pacjenci, którzy chcieli kupić leki, otrzymywali informację, że nie ma oryginalnych, lecz generyki (tzw. zamienniki). Kilka tygodni temu zaczęło brakować także zamienników, aż w końcu niektóre leki w ogóle przestały być dostępne. Pojawiły się szacunki, że brakuje nawet 500 pozycji. Sprawa stała się bardzo poważna. W grupie medykamentów, których zabrakło, są leki, bez przyjmowania których może dojść do zagrożenia zdrowia, bowiem konieczne jest ich stosowanie w leczeniu poważnych schorzeń. Chodzi m.in. o choroby tarczycy, cukrzycę, nadciśnienie, alergię czy astmę. Najbardziej potrzebujący jeździli w poszukiwaniu leków po Polsce, a nawet kupowali je za granicą, np. w Niemczech, gdzie ich ceny są kilka razy wyższe. Na szczęście nie są znane przypadki, że ktoś zmarł w wyniku obecnego braku leków.

Reakcja ministerstwa

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.