Zderzenie z Salvinim

Jakub Jałowiczor

|

Nowy Numer 28/2019

publikacja 11.07.2019 00:00

Statek niemieckiej organizacji Sea Watch wbrew zakazowi władz przywiózł do Włoch 42 imigrantów z Afryki. Wyrok na kapitan Carolę Rackete będzie precedensem dla całej Europy.

Carola Rockete została aresztowana już na pokładzie statku. Carola Rockete została aresztowana już na pokładzie statku.
SELENE MAGNOLIA/SEA-WATCH HANDOUT /EPA/PAP

Gdy Rackete schodziła ze statku w porcie na Lampedusie, witały ją i brawa, i gwizdy. – Poświęcasz się dla 40 osób! – wołała z tłumu jakaś kobieta. – Mam nadzieję, że ci Murzyni cię zgwałcą! – krzyczał młody Sycylijczyk, domagając się zakucia kobiety w kajdanki. 31-letnia działaczka lewicowych organizacji pozarządowych została jednak zatrzymana bez użycia siły. Trafiła do aresztu domowego – najpierw na Lampedusie, a potem w prywatnym domu na Sycylii. Sąd szybko kazał ją zwolnić, choć w teorii wciąż grozi jej kilkuletnia odsiadka, grzywna wynosząca nawet 50 tys. euro i przepadek statku.

Odyseja kontrolowana

W ciągu niecałych dwóch miesięcy pływający pod holenderską banderą statek Sea Watch 3 już drugi raz wbrew woli włoskiego rządu przywiózł na Lampedusę imigrantów z Afryki. Za pierwszym razem w połowie maja jednostka przybyła w okolice wyspy, mając na pokładzie 47 pasażerów. Włoskie władze nie wydały zgody na wpłynięcie do portu. Przyjęły 18 osób – kobiety w ciąży i dzieci z rodzicami. Pozostali imigranci, pomimo wyraźnego zakazu ministra spraw wewnętrznych i wicepremiera Matteo Salviniego z antyimigranckiej Ligi, przedostali się na ląd na pontonach. Trafili do punktów dla uchodźców, a statek został zarekwirowany przez władze i skierowany do Licaty na Sycylii. Zgodnie z włoskim prawem karą za wspieranie nielegalnej imigracji jest m.in. przepadek mienia. Tak się jednak nie stało. Statek oddano właścicielom i 9 czerwca ponownie wyszedł on w morze. Po trzech dniach organizacja poinformowała o przyjęciu na pokład 53 osób z pontonu, na który natrafiono 85 km od libijskiego miasta Az-Zawja. Tego samego dnia Sea Watch 3 zawinął do portu Bouri, leżącego 50 km od wybrzeża. Libia zaproponowała przyjęcie imigrantów z powrotem, ale członkowie Sea Watch uznali, że to miejsce nie jest bezpieczne.

Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.