Sami swoi

Jacek Dziedzina

|

Nowy Numer 28/2019

publikacja 11.07.2019 00:00

Polska wygrała spór o Fransa Timmermansa… dla Niemiec, Francji i innych państw twardego jądra UE. Kandydaci do nowych władz unijnych to dream team europejskich federalistów.

Ursula von der Leyen. Ursula von der Leyen.
SHAWN THEW /epa/pap

To prawda – mogło być gorzej. Nieznający umiaru w naginaniu unijnych procedur i dopisywaniu sobie pozatraktatowych kompetencji polityk z Holandii dał wystarczająco dużo powodów, by zdyskredytować się jako kandydat na szefa Komisji Europejskiej. I to nie tylko polskie czy węgierskie zatargi z Timmermansem były argumentem za niedopuszczeniem do objęcia przez niego tego stanowiska. W chwili, gdy Unia przeżywa poważny kryzys, na czele najważniejszej – obok Rady Europejskiej – instytucji unijnej powinien stanąć ktoś, kto nie kojarzy się z konfrontacyjną postawą wobec rządów krajowych. W tym sensie zablokowanie kandydatury Fransa Timmermansa można uznać za pewien sukces Polski.

Merkel przegrywa…

Tyle tylko, że prawdopodobnie sukcesu by nie było, gdyby nie bunt w samej Europejskiej Partii Ludowej, której liderzy nie byli poinformowani o nagłej wolcie Angeli Merkel i jej ustaleniach w małym gronie przywódców podczas szczytu G20 w japońskiej Osace. Przypomnijmy: osłabiona, ale jednak zwycięska w wyborach do Parlamentu Europejskiego chadecja miała prawo oczekiwać, że to wysunięty przez nią kandydat zostanie przewodniczącym Komisji Europejskiej. Typowany był na to stanowisko Manfred Weber, lider grupy EPL w europarlamencie. Nagle jednak przywódcy Niemiec, Francji, Holandii i Hiszpanii wspólnie ustalili, że kandydatem będzie holenderski socjalista i wiceszef KE Frans Timmermans. Pomijając już kuriozalny charakter samej „procedury” tych ustaleń (małe grono na wspólnym wyjeździe do Japonii), zastanawiające są intencje Angeli Merkel, która tak łatwo zgodziła się wycofać kandydaturę Niemca, do tego z tej samej rodziny politycznej.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.