Prawo wstępu do Ziemi Obiecanej

ks. Robert Skrzypczak

|

Nowy Numer 28/2019

W pierwszym czytaniu

Prawo wstępu do Ziemi Obiecanej

Wielokrotnie słyszałem pytanie: co mam zrobić, by przybliżyć się do Boga albo Go nie stracić? Stary Mojżesz postanawia wzmocnić duchowo swój lud, zanim ten przekroczy wody rzeki Jordan i wkroczy do Ziemi Obiecanej. Czeka go tam wiele walk i niebezpieczeństw. Musi poznać sekret zapewnienia sobie zwycięstwa. Jest on następujący: „wrócisz do Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej swej duszy”. Jak urzeczywistnić ten powrót? „Będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, przestrzegając Jego poleceń i postanowień”. Moje pokolenie utraciło tęsknotę za Ziemią Obiecaną. Zatrzymało się na przystanku na żądanie z napisem: „Dobrze mi tutaj. Nigdzie nie idę”. Porzuciło pragnienie zbawienia i nie pyta, którędy do nieba. Nie chce o tym słuchać. Głosiciele Ewangelii są zagłuszani ironią i bluźnierstwami, przeganiani obojętnością. Przypomina to człowieka z bananem w uchu. Nawet gdy będziesz usiłował coś mu powiedzieć, nie będzie cię słyszał. Co najwyżej uśmiechnie się wyrozumiale i powie: Wybacz, niepotrzebnie się trudzisz, mam banana w uchu. I niech tak zostanie.

A Mojżesz przynagla: „Polecenie to nie przekracza twych możliwości i nie jest poza twoim zasięgiem”. Szukaj Boga, szukaj Księgi, która zawiera Jego głos, szukaj sakramentu ukrywającego Jego obecność. Pewien mędrzec potrzebował księgi, toteż chodził z miejsca na miejsce, aż ją znalazł. „Dlaczego wkładasz tak dużo wysiłku, by znaleźć tę księgę?” – pytali go ludzie. „Bo Pismo stwierdziło, że jest ona blisko nas” – odpowiedział. Bóg się objawił, podarował nam skarb, jest tutaj. Więc szukaj Go, nie szczędź trudu. „On jest w twoich ustach i w twoim sercu”. Bliżej, niż myślisz. Jak powiadają nauczyciele Izraela, droga do Gehenny jest trudna i żmudna. Wielu dniami i nocami planuje i kombinuje, jak zgrzeszyć, a potem gorzko tego żałuje. A droga do ogrodu Eden jest łatwa i przyjemna, ale tylko dla tych, którzy nią kroczą. Przebywanie z Bogiem uszczęśliwia. Już tutaj, zanim dojdziemy do Ziemi Obiecanej. Diabeł robi wszystko, by przedstawić sprawy na odwrót.

Co zrobić, by zbliżyć się do Boga całym sercem? Jest ono często gdzieś indziej albo jest zajęte, wypełnione idolami. Mojżesz zapowiadał konieczność jego „obrzezania” (dokładnie: usunięcia zapory nierozsądku z jego wnętrza). Wówczas pokochamy Boga z całego serca i z całej duszy. Będzie to znakiem naszej gotowości do przekroczenia Jordanu i wejścia do Ziemi Obiecanej. •

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.