Co ja wiem o Eucharystii?

Małgorzata Gajos

publikacja 18.06.2019 08:25

"Życie i Eucharystia" - krótka książeczka, która może pomóc w zrozumieniu tego, co Najważniejsze.

Co ja wiem o Eucharystii? Pixabay

Książeczka Józefa Augustyna SJ trafiła w moje ręce niespodziewanie, gdy przeglądałam regał z książkami moich rodziców. To jest jedna z takich pozycji, które warto przeczytać, bo daje do myślenia. 

"Nierzadko Eucharystia, w której uczestniczymy, być może nawet regularnie i z całą dobrą wolą, nie ma większego wpływu na nasze życie codzienne. Eucharystia ma sprawić, aby nasze życie było podobne do życia Jezusa Chrystusa, <<aby samo stało się Eucharystią>>" - czytamy na tylnej okładce. To mocne słowa. Choć nie ukrywajmy, że sami mamy podobnie. Idziemy, bo idziemy. Tradycja, ale zupełnie nie pogłębiamy naszej wiedzy na temat Eucharystii. Wpadamy z marszu albo spóźnieni, wychodzimy, jak tylko ksiądz zniknie. Eucharystia nam spowszedniała. Może ta książeczka pomoże nam spojrzeć na Nią w zupełnie nowym świetle.

Ilu z nas zdaje sobie sprawę, że Eucharystia jest nazywana Sakramentem Miłości?

Bardzo podoba mi się przytoczony na początku list św. Jana Pawła II do wszystkich Biskupów Kościoła o Tajemnicy i Kulcie Eucharystii z 1980 roku.

"Jeżeli praktykujemy autentyczny kult eucharystyczny, w oczach naszych musi rosnąć godność człowiek. A poczucie tej godności staje się najgłębszym motywem naszego odniesienia do bliźnich (..) Tajemnica eucharystyczna staje się szkołą miłości bliźniego, miłości człowieka".

Autor zwraca uwagę już we wstępie, że Eucharystia bywa jakby "czasem wyłączonym" z naszej codzienności. Często Eucharystia nie różni się dla nas od zwykłej modlitwy, a powinna! Powinna być naszą "pierwszą" modlitwą i szczytem naszej modlitwy. Autor podkreśla, że książeczka jest skierowana do osób, które mają dobry fundament teologiczny. Jednak zauważa, że jeśli poczujemy głód "teologii Eucharystii", to dobry znak i nie powinniśmy go lekceważyć. Dlatego warto pogłębiać naszą wiedzę. 

"Nie możemy bowiem z zaangażowaniem uczestniczyć w czymś, czego nie znamy". 

Jezuita zwraca uwagę, że "nasze uczestnictwo w Eucharystii wymaga od nas otwarcia się na prawdę o nas samych i o Bogu. (...) Eucharystia zobowiązuje nas do wielkiej uczciwości wewnętrznej, do prostego i jasnego zadania sobie pytania: <<Dlaczego idę za Jezusem, dlaczego Go szukam?>>"

Autor podkreśla, że Eucharystia wprowadzając nas w Misterium Paschalne śmieci i zmartwychwstania Jezusa uświadamia nam, że Jezus na ziemi nie żył jak w raju. Wszedł w dramatyczną rzeczywistość człowieka żyjącego po grzechu pierworodnym. "Eucharystia jest więc zaproszeniem do wejścia w dramatyzm własnej ludzkiej egzystencji na wzór Jezusa Chrystusa". 

Jezuita bardzo dobrze tłumaczy, jakie są skutki nieuczestniczenia w Eucharystii. "Jego życie stopniowo zamiera, jak zamiera roślina pozbawiona światła". Zauważa, że Eucharystia od wieków była w centrum liturgii Kościoła, była nie tylko "pierwszą modlitwą", ale i "szczytem modlitwy Kościoła". Dlaczego? "Ponieważ Eucharystia jest rzeczywistym uobecnieniem najważniejszego momentu historii zbawienia: śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa". 

Książeczka podzielona jest na XI krótkich rozdziałów. Autor pomaga nam odkryć sakrament Eucharystii jako sakrament miłości. Jeśli przeżywamy go prawdziwie i głęboko może stać się dla nas źródłem miłości w każdej ludzkiej relacji: miłości do Boga, do siebie samego i bliźnich. 

Polecam. Czyta się bardzo szybko, a przy okazji można wiele rzeczy zrozumieć i odkryć. 

Co ja wiem o Eucharystii?   Okładka książki: Józef Augustyn SJ, "Życie i Eucharystia", Wydawnictwo m, Kraków.

Okładka książki: Józef Augustyn SJ, Życie i Eucharystia, Wydawnictwo m, Kraków