Tylko dla najsłabszych

Maciej Kalbarczyk

|

GN 23/2019

publikacja 06.06.2019 00:00

Rząd zapowiada wprowadzenie dodatku dla osób niepełnosprawnych całkowicie niezdolnych do pracy. Czy pieniądze trafią do wszystkich potrzebujących?

3 mld złotych przeznaczy rząd na nowy zasiłek dla osób z niepełnosprawnościami. 3 mld złotych przeznaczy rząd na nowy zasiłek dla osób z niepełnosprawnościami.
roman koszowski /foto gość

Podczas przedwyborczej konwencji PiS w Krakowie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że 500 zł miesięcznie otrzymają wszyscy dorośli, którzy mają orzeczenie o całkowitej niepełnosprawności. Dzień później rzecznik rządu Joanna Kopcińska stwierdziła jednak, że na pomoc mogą liczyć wyłącznie ci, którzy oprócz renty socjalnej nie mają innych stałych źródeł utrzymania. – Jesteśmy na etapie określania grupy docelowej, to prawdopodobnie ok. 500 tys. osób. Na pomoc dla nich państwo przeznaczy 3 mld zł – mówi „Gościowi” Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Królik z kapelusza

Podczas ubiegłorocznych protestów opiekunowie osób niepełnosprawnych domagali się zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy. Ponadto żądali wprowadzenia dodatku w wysokości 500 zł dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia. Pierwszy postulat został dość szybko zrealizowany: renta wzrosła z 865 zł do 1029 zł. Na spełnienie drugiej prośby niepełnosprawni nie mogli jednak liczyć. Kiedy tuż przed wyborami do PE ogłoszono, że wkrótce ruszą prace nad projektem odpowiedniej ustawy, protestujący uznali to za pustą obietnicę. – Pan premier wyciąga teraz 500 zł dla niepełnosprawnych jak królika z kapelusza. Jak to się stało, że teraz, tuż przed wyborami, te pieniądze są, a jeszcze rok temu ich nie było? – pytał jeden z uczestników protestu zorganizowanego 23 maja w Warszawie.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.