Z biurem podróży czy na własną rękę – odwieczny dylemat wyjeżdżających na wakacje. Odpowiedź zależy od naszych oczekiwań.
Gdy sprecyzujemy nasze oczekiwania, łatwiej nam będzie podjąć decyzję co do sposobu podróżowania.
krzysztof błażyca /foto gość
Zbliżają się wakacje i wielu z nas zastanawia się nad wyborem miejsca, do którego moglibyśmy się udać. Chcemy wypocząć, ale często także coś ciekawego przeżyć, coś zobaczyć, coś zwiedzić. A do tego najlepiej byłoby nie wydać na to wszystko majątku. Który z wariantów podróży pozwoli to wszystko zrealizować? Z pewnością nie ma jednego rozwiązania, które zadowoli wszystkich. Jednak gdy sprecyzujemy nasze oczekiwania, łatwiej nam będzie podjąć decyzję.
Swoboda czy bezpieczeństwo?
– Zawsze jeżdżę na własną rękę – mówi Artur Nowaczewski, poeta, literaturoznawca i podróżnik, który przeszedł pieszo, od granicy do granicy, kilka bałkańskich krajów. – Zbieranie informacji jest już częścią podróży: wymaga własnej aktywności, lepiej przygotowuje na przyjęcie tego, co może nas spotkać w innych krajach – głównie pod względem kulturowym. Także tempo podróżowania zależy wówczas tylko od nas. Ale rozumiem tych, którzy wybierają wycieczki. Nie muszą wtedy przejmować się logistyką, a profesjonalnie przygotowany pilot może dodać wycieczce jakości, także poznawczej.
– Zdecydowanie wolę zorganizowane wakacje – twierdzi z kolei Katarzyna Paulewicz, mama i pracowniczka kancelarii. – Na wakacjach, kiedy jestem zmęczona po roku pracy, lubię po prostu wypoczywać, a nie organizować. Cieszę się, że nie muszę się martwić o transport i o posiłki, których różnorodność bywa wybawieniem, kiedy dziecko jest niejadkiem. Czuję się też pewnie, kiedy wiem, że w razie choroby czy wypadku mogę liczyć na pomoc rezydenta. Kiedyś zdarzyło nam się, że zaraz po przyjeździe mąż dostał ataku kolki nerkowej. Dzięki temu, że w hotelu był lekarz, uzyskaliśmy natychmiastową pomoc. Natomiast z podróżowaniem na własną rękę mamy złe doświadczenia. Podczas pobytu w Hiszpanii dziecko znajomych musiało przejść poważną operację i okazało się to sporym problemem. Cała procedura byłaby prostsza, gdyby były to wakacje zorganizowane.
Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.