Terminarz Breżniewa

Andrzej Grajewski

|

GN 19/2019

publikacja 09.05.2019 00:00

Co robił sowiecki przywódca Leonid Breżniew 13 maja 1981 r., gdy na placu św. Piotra rozgrywał się dramat, który miał zmienić historię nie tylko papiestwa czy Polski, ale całego świata?

Terminarz Breżniewa 13 maja 1981 r. nie był rutynowym dniem dla Leonida Breżniewa. To był jedyny dzień w ciągu blisko 18 lat spędzonych na szczytach władzy, kiedy jego uwagę pochłaniało nie działanie, ale być może czekanie na coś, co miało się wydarzyć. ZBIGNIEW MATUSZEWSKI /CAF/PAP

Upływ czasu nie przynosi nowych wyjaśnień w sprawie spisku, którego ofiarą miał być Jan Paweł II. W kwestii zamachu nadal nie ma nic pewnego (pomimo że mija już 18 lat) poza tym, że strzelał turecki zamachowiec Ali Ağca. Najpierw twierdził, że był sam, a później, w trakcie wyjaśnień składanych przed włoskimi sędziami, ujawnił tożsamość kilkunastu osób – przede wszystkim Turków i Bułgarów – które na różnych etapach pomagały mu w realizacji zbrodniczego planu. Kolejne procesy nie zdołały jednak wyjaśnić wszystkich wątpliwości i okoliczności spisku na życie papieża. Mam nawet wrażenie, że od czasu, kiedy przed trzema laty IPN opublikował wyniki swego śledztwa, jednoznacznie wskazujące na udział bułgarskich komunistycznych służb specjalnych w przygotowaniu zamachu, akcja dezinformacyjna nasiliła się. Zachodnie stacje telewizyjne nakręciły kilka filmów, w których stawiana jest absurdalna teza, że zamach był przygotowany przez amerykańską służbę wywiadowczą CIA. Każdy więc nowy ślad, nawet niebędący tzw. twardym dowodem w sprawie zamachu, warto zauważyć i wpisać w szerszy kontekst tamtych wydarzeń.

Niepokój na Kremlu

Od początku pontyfikatu papieża Polaka sowieckie organy podejmowały szereg działań mających na celu jego dyskredytację oraz zwalczanie. Mam na myśli m.in. zarówno postanowienie sekretariatu KC KPZS z 13 listopada 1979 r., jak i dyrektywy skierowane później do różnych organów sowieckiego państwa. W dyrektywie przeznaczonej dla KGB znalazło się polecenie, że należy „wykorzystać wszystkie dostępne możliwości, by zapobiec nowemu kierunkowi w polityce zapoczątkowanej przez polskiego papieża, a w razie konieczności sięgnąć po środki wykraczające poza dezinformację i dyskredytację”. Znane są interpretacje, że ten zapis może być rozumiany jako zgoda Kremla na przygotowanie zamachu na życie papieża. Nie jestem tego pewien.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.