publikacja 11.04.2019 00:00
Św. Ignacy Loyola
Opowieść pielgrzyma.
Autobiografia
WAM
Kraków 2019
ss. 204
KSIĄŻKI
Bez znieczulenia
Żywoty świętych kojarzą się zazwyczaj z hagiografiami, gdzie ludzi z krwi i kości ubrano w gorset nadzwyczajności, niepasujący do żadnego ze „zwykłych śmiertelników”. Sobór Watykański II, świadomy, że takie podejście do świętości zniekształca prawdę o tym powszechnym powołaniu chrześcijan, reformując m.in. liturgię godzin, nakazał, by zamiast hagiografii przemawiali do nas sami święci. Taka też jest autobiografia św. Ignacego z Loyoli, „Opowieść pielgrzyma”. Wielki mistrz duchowości przemawia do nas słowami, które sam podyktował swojemu uczniowi. Bez żadnej „świątobliwej” cenzury.
Jacek Dziedzina
Pytanie o cel
Kapłan archidiecezji krakowskiej, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego św. Jana Pawła II w Krakowie i znany rekolekcjonista od lat prowadzi bloga www.wegrzyniak.com. Podejmuje tam aktualne tematy związane z życiem Kościoła, Polski, społeczeństwa. Nie stroni od spraw kontrowersyjnych. Pisze więc m.in. o WOŚP, uchodźcach, problemach z kolędą, kobietach księży i homoseksualizmie. Celnie, bez rozwadniania tematu, z humorem. A przede wszystkim stawia najważniejsze pytanie, które stało się tytułem tej książki zbierającej jego wpisy: „O co właściwie nam chodzi?”. To znaczy dokąd my, chrześcijanie, zmierzamy?
Szymon Babuchowski
PŁYTY
Pobudka!
Płytę kupuję w ciemno, bo wiele razy słyszałem, jak Marta Miłuńska z ekipą uwielbiają Najwyższego. Ze sceny lecą iskry. Są szczerzy, nie udają. Chodzi im o oddawanie czci Temu, w którego pałacu „wszystko woła: »Chwała!«”. Znam ich. Oni naprawdę wołają: „Przyjdź!”. Zaczęli swą posługę przed siedmiu laty. „Połączyła nas wizja uwielbienia: proroczego, apostolskiego, ogłaszającego królestwo Boże” – opowiadają. „Grupę tworzą liderzy uwielbienia z warszawskich katolickich wspólnot charyzmatycznych”. Spróbujcie po wysłuchaniu albumu nie nucić pod nosem: „Nieśmiertelny, Niezmierzony, Wszechmogący Bóg”…
Marcin Jakimowicz
Miłość szuka człowieka
Czy myśląc o Bogu i słuchając o Jego miłości do nas, wyobrażamy sobie czasem, że jest On w nas zakochany? Jeśli nie, to może warto wrócić do źródła, bo przecież Biblia bardzo często przedstawia Stwórcę jako Oblubieńca. Tę prawdę postanowili także przypomnieć twórcy musicalu „Zakochany Bóg”, zafascynowani teologią ciała św. Jana Pawła II. To także historia o duszy, która, szukając miłości, odkrywa, że sama jest szukana przez Miłość przekraczającą ludzkie wyobrażenia. Temu odkrywaniu towarzyszy znakomita muzyka, świetnie zagrana i zaśpiewana.
Szymon Babuchowski
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.