Jedną z głównych misji Konferencji Episkopatu Polski w ciągu 100 lat jej istnienia była służba narodowi wynikająca z wiary.
Zjazd biskupów polskich na Jasnej Górze w 1938 r. W pierwszym rzędzie siedzą od lewej m.in.: bp Czesław Kaczmarek (1), bp Edward Komar (2), bp Stanisław Kostka Łukomski (4), bp Kazimierz Bukraba (5), bp Stanisław Okoniewski (6), abp Stanisław Gall (7), bp Marian Fulman (8), abp Romuald Jałbrzykowski (9), bp Karol Radoński (10), bp Paweł Kubicki (11), bp Franciszek Lisowski (12). W drugim rzędzie stoją od prawej m.in.: bp Franciszek Barda (1), bp Józef Gawlina (2), bp Wojciech Tomaka (4), bp Stanisław Ros…
nac
Wybitne osobowości, solidarność, posługa wiary ściśle połączona z troską o losy narodu – tymi słowami można by scharakteryzować Konferencję Episkopatu Polski (KEP), która w marcu obchodzi 100-lecie istnienia.
Wokół prymasa
Powstanie Konferencji nie było aktem jednorazowym. Polscy biskupi współpracowali ze sobą od początków naszych dziejów, szczególnie po nadaniu w 1417 r. arcybiskupom gnieźnieńskim tytułu prymasa Polski, co oznaczało pierwszeństwo w episkopacie. To właśnie prymas był osobą, wokół której gromadzili się inni hierarchowie. W XVIII wieku polscy biskupi katoliccy różnych obrządków spotykali się i debatowali nad problemami duszpasterskimi. W okresie zaborów odbywały się zebrania hierarchów metropolii warszawskiej. Historycy nie są zgodni w kwestii tego, który moment można uznać za oficjalny początek KEP. Część wskazuje na spotkanie zwołane przez prymasa Królestwa Polskiego abp. Aleksandra Kakowskiego w grudniu 1918 r. Jednak nie był na nim obecny prymas Polski metropolita gnieźnieński i poznański abp Edmund Dalbor. Dlatego większość skłania się ku dacie 12–14 marca 1918 r., już z udziałem abp. Dalbora. Wówczas uzgodniono, że przewodniczącym KEP będzie prymas Polski, a nie prymas Królestwa Polskiego. Na zjeździe biskupów w sierpniu tego roku w Gnieźnie zatwierdzono regulamin zjazdów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.