Bogu niech będą dźwięki

Marcin Jakimowicz

Gdy zauważył, że ludzie przychodzą z powodu płynących z głośników dźwięków a nie ze względu na Jezusa, zszedł ze sceny. Za to lubię Matta Redmana.

Bogu niech będą dźwięki

Przyjaciele opowiadają, że uwielbia Boga z taką samą pasją przy wielotysięcznym tłumie (poniżej słynne „10,000 Reasons”, czyli po naszemu „Duszo ma Pana chwal” wykonane na Times Square na skrzyżowaniu Broadwayu i alei Siódmej) i gdy w pokoju nie ma nikogo.

Gdy zaczynał prowadzić w swej wspólnocie uwielbienie na spotkania zjeżdżali ludzie z całego stanu. Tłumy przyciągały dźwięki płynące ze sceny. Matt Redman w czasie modlitwy rozeznał, że ludzie przyjeżdżają ze względu na muzykę, którą gra, a nie ze względu na Jezusa i… postanowił na pewien czas zejść ze sceny. Nie chciał odbierać chwały Najwyższemu. Rozczarowani ludzie stopniowo odchodzili i dopiero po pewnym czasie, gdy sytuacja się oczyściła, Matt wrócił, by nieść światu jasne przesłanie: „Bogu niech będą dźwięki”.

Matt Redman - 10,000 Reasons Live in Times Square
OfficialMattRedman