Dotarł do mnie wczoraj filmik (mniejsza o tytuł, nie zamierzam bawić się w „lokowanie produktu”), w którym pewna świecka osoba opowiada o dwóch kapłanach. Mówi wprost, że ich nauczanie jest (uwaga, cytat!): „demoniczne”.

Znam tych księży. Obaj mają wieloletnie doświadczenie posługi jako egzorcyści. Zostali wyznaczeni do niej przez swoich biskupów i przełożonych. Mają zatem mandat i błogosławieństwo Kościoła. Nie działają na własną rękę: są „błogosławionymi, którzy idą w imię Pańskie”.

Jakim prawem ktoś zarzuca im demoniczność intencji? Na podstawie jakiego rozeznania? I przede wszystkim z jakiego mandatu?

Youtube nie jest najlepszym miejscem na teologiczne debaty. Nad popularne ostatnio propagandowe filmiki „z tezą” przedkładam oficjalne stanowisko Kościoła. Może ma mniejszą „klikalność i komentowalność”, ale, powiem szczerze, czuję się bezpieczniej.