Adelgund – siła kobiecości

Agata Puścikowska

|

GN 6/2019

publikacja 07.02.2019 00:00

Heroska w habicie. Do niedawna zupełnie nieznana. Czas, by stała się wzorem nie tylko dla kobiet.

W klasztorze przechowywany  jest habit s. Adelgund W klasztorze przechowywany jest habit s. Adelgund
Zdjęcia Archiwum Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej

Życie s. Adelgund Tumińskiej ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej to materiał na fascynujący film. Ale fikcji w scenariuszu nie trzeba. Wystarczą fakty i opis postaci wyjątkowej: kobiety wykształconej, mocnej, w pewien sposób awangardowej, która nie zawahała się – być może wbrew rozsądkowi i zakonnemu posłuszeństwu – ratować innych kobiet. Bestialsko zamordowana i najprawdopodobniej zgwałcona, do niedawna pozostawała niemal zupełnie zapomniana. Dlaczego jej męczeństwo przez dziesiątki lat było tematem tabu?

Kundzia z wielodzietnej rodziny

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.