To przesłanie wypływające z rozważań brata Aloisa, przeora wspólnoty z Taizé, podczas ESM w Madrycie.
ESM charakteryzuje ogromna prostota. Warunki, w których odbywają się spotkania, nikogo nie rozpieszczają. Nie są one jednak najistotniejsze. Centrum stanowi nauka, jak rozpoznawać Boga w drugim człowieku.
Typowo polskie powiedzenie „Gość w dom, Bóg w dom” jest jednak bardziej uniwersalne. Przekonują się o tym każdego roku młodzi z całego niemal świata, uczestnicy Europejskich Spotkań Młodych. Podobnie było w Madrycie i zapewne będzie tak za niespełna rok we Wrocławiu.
Rodzina nie tylko na chwilę
Carlos Carasco uwija się w kuchni. – Kawa? Herbata? Sok? Naleśniki? Wszystko, czego sobie życzycie – zwraca się do swoich gości. Na co dzień pracuje w fundacji, która pomaga katolickim rodzinom w innych krajach. Jego żona Marta jest psychologiem i też pomaga. Prowadzi poradnię rodzinną. Uczy również naturalnych metod planowania poczęć. Mają pięcioro dzieci – Carlosa juniora, Jesusa, Teresę, Fabio i Juana, a w ostatnich dniach roku... 9 przysposobionych na czas ESM w Madrycie.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.