Zobaczył wszystko, co powinien

ks. Adam Pawlaszczyk

Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju. Łk 2,29

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk

Łk 2, 22-35

Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, Rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: «Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu». Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego.

A żył w Jeruzalem człowiek imieniem Symeon. Był to człowiek sprawiedliwy i pobożny, wyczekujący pociechy Izraela; a Duch Święty spoczywał na nim. Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. Z natchnienia więc Ducha przyszedł do świątyni. a gdy Rodzice wnosili dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił:
«Teraz, o Władco, pozwalasz odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, które przygotowałeś wobec wszystkich narodów: światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela».

A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono.

Symeon zaś błogosławił ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu».


Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju. Łk 2,29

Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa ks. Adam Pawlaszczyk
Gość Niedzielny

Człowiek spełniony to taki, który wie, że przeżył już wszystko, co powinien był przeżyć; zobaczył wszystko, co powinien był widzieć, i zrobił wszystko, co do niego należało. Pewnie niewielu jest takich na świecie, bo śmierć zawsze przychodzi przecież za wcześnie. A może – z drugiej strony – za mało pamiętamy o mądrej sentencji zawartej w jednej z piosenek, wedle której „trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść”? Symeon, który modli się: Panie, teraz pozwól odejść swojemu słudze w pokoju, to człowiek z całą pewnością spokojny, spełniony i zrealizowany. Pewnie dlatego, że przeżył żywot w Duchu Świętym i zaufał temu, co On mu objawił. Zaufanie do Ducha Świętego zawsze jest źródłem prawdziwego pokoju.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.