Dzika róża w naszym mózgu

Magdalena Kawalec-Segond

|

GN 49/2018

publikacja 06.12.2018 00:00

Co takiego jest w nas, czego nie mają inne organizmy żywe na Ziemi? Dzisiaj na to pytanie neurolodzy mają inną odpowiedź niż jeszcze kilka lat temu.

Nowe komórki w mózgu? Tak, i to tylko w mózgu człowieka. Można przypuszczać, że poprzez bardzo liczne wypustki mają kontrolę nad wszystkimi innymi komórkami. Nowe komórki w mózgu? Tak, i to tylko w mózgu człowieka. Można przypuszczać, że poprzez bardzo liczne wypustki mają kontrolę nad wszystkimi innymi komórkami.
istockphoto; media.wired.com

Gdy porównamy nasze DNA z bardzo podobnym do niego DNA szympansa, okaże się, że najistotniejsze różnice kryją się w dwóch obszarach. Jeden to region kodujący ludzką skórę. Jej nikłe owłosienie, pigmentację, gruczoły potowe rozsiane po całym ciele, a nie tylko we wnętrzu dłoni i na podeszwach stóp, jak u małp człekokształtnych. To dzięki tej różnicy jesteśmy „nadzy”, a małpy (człekokształtne) są owłosione. Drugim obszarem jest region kodujący nasz mózg i związane z jego działaniem procesy. Dzięki temu sporemu fragmentowi DNA jesteśmy „rozumni”. Większość z nas intuicyjnie przyjmuje, że nasz umysł, inteligencja, rozumowanie, odczuwanie, zapamiętywanie, mowa i uczenie się są wyjątkowe we wszechświecie. Nie znaczy to, że najbardziej inteligentne zwierzęta są całkowicie pozbawione takich cech jak pamięć, odczucia, a nawet świadomość. Pokazała to badająca szympansy Jane Goodall. Znaczy to, że u nas te cechy rozwinęły się nieporównywalnie bardziej niż u nich.

Z czego ta różnica może wynikać? Naukowcom z Allen Institute for Brain Science w Seattle (USA) i z Uniwersytetu w Szegedzie (Węgry) udało się to pokazać na chyba dość podstawowym – bo anatomicznym i fizjologicznym – poziomie. Odkryli oni nowy typ komórki nerwowej. Ze względu na wyjątkowy kształt nazwali ją „dziką różą”. Centralnie położone ciało tej komórki jest otoczone gwiaździście – niczym wnętrze kwiatu dzikiej róży, której opadły płatki – tysiącami drobniuteńkich wypustek o charakterystycznym, buławkowatym kształcie. Gęsta to i bujna zarazem komórka. O jej funkcjonowaniu nie wiadomo wiele więcej ponad to, że potrafi uciszyć inne komórki nerwowe niczym matka niesforne dzieci.

Nie kształt jest ważny

Dwa niezależne na początku zespoły badawcze odkryły „dzikie róże” w pierwszej, najbardziej zewnętrznej warstwie tzw. kory nowej. Kora nowa (neocortex) to najistotniejsza funkcjonalnie część mózgu ssaków i największa część kory w ludzkim mózgu. Odpowiada ona za tzw. wyższe funkcje, jak percepcja zmysłowa, poznanie, planowanie, kontrola i wykonywanie świadomych, celowych ruchów, zdolność do wizualizacji i transformacji dwu- i trójwymiarowych przedmiotów, wreszcie mowa. Dzieli się ją anatomicznie na sześć warstw. „Dzikie róże” zaobserwowano w warstwie zwanej molekularną, gdzie niemal nie ma ciał komórek nerwowych. Docierają tam natomiast często bardzo długie wypustki neuronów leżących w głębszych warstwach.

„Dzikich róż” nie znaleziono dotychczas u żadnych zwierząt. Odkryto je jedynie u ludzi. To, co najbardziej intrygujące, to nie kształt tych komórek. Komórki nerwowe w ogóle mają dziwaczne, drzewkowate kształty. Istotne okazały się białka, które znaleziono na ich powierzchni. Można je zobaczyć dzięki zastosowaniu specyficznych, świecących przeciwciał. Te pasują do swoich białek niczym klucz do zamka patentowego, a fluoryzując na różne kolory, pozwalają zobaczyć pod mikroskopem niepowtarzalne wzory. Ta niepowtarzalność pozwala na klasyfikację.

Mama trzyma za ręce

„Dzikie róże” można zaliczyć do interneuronów (czyli neuronów – pośredników) GABA-ergicznych. GABA to główny w mózgu ssaków neuroprzekaźnik hamujący aktywność neuronów. Neuroprzekaźniki to związki chemiczne zdolne przenieść informację z neuronu na neuron. Z tego wynika, że „dzikie róże” pełnią w mózgu podobną funkcję jak światła drogowe na skrzyżowaniach. Ruch czasami trzeba w sposób mądry i skuteczny zatrzymać, by potem znów go wzbudzić. Zatem kształt nowo odkrytej komórki nie jest przypadkowy. Jednocześnie styka się ona z bardzo licznymi zakończeniami nerwowymi innych neuronów. Tak jak gdyby wszystkie je kontrolowała i „trzymała za ręce”. Jak mama kontrolująca swoje dzieci.

Nowe typy neuronów odkrywano kilkukrotnie w ostatniej dekadzie, jednak dotąd nie znaleziono komórek, które byłyby wyłącznie ludzkie. •

Dostępne jest 26% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.