Precz z ejdżyzmem!

Jakub Jałowiczor

Dlaczego człowiek miałby przez całe życie zmagać się z tym, że ktoś bez jego wiedzy albo wbrew woli jako datę urodzenia wpisał mu w dokumenty, dajmy na to, rok 1987?

Jakub Jałowiczor Jakub Jałowiczor

Andrzej Sapkowski powiedział kiedyś, że w dzisiejszych czasach nie warto pisać powieści science fiction, bo zanim książka zostanie wydana, Japończycy skonstruują urządzenia, które wymyślił autor. Miał rację. Powinien był tylko dodać, że dotyczy to również antyutopii. Zanim twórca historii o nowym wspaniałym świecie dostanie swoje dzieło z drukarni, społeczne udziwnienia, które w powieści doprowadziły do tragedii, będą już obowiązującym prawem, a za ich krytykę będzie groził wyrok. Tak jest w przypadku rewolucji seksualnej i ekologii (amerykańskie sądy rozpatrywały już wnioski o przyznanie małpom praw człowieka), ale nie tylko.

69-letni Emile Ratelband z Holandii złożył wniosek o zmianę w dokumentach. Chce być o 20 lat młodszy. Jak mówi, czuje się, jakby miał 40-45 lat. I argumentuje: skoro można zmieniać w dokumentach płeć, to dlaczego z wiekiem nie byłoby wolno robić tego samego?

Trudno mu odmówić racji. Skoro możemy decydować o własnym ciele, to dlaczego akurat w sprawie wieku ciała nie moglibyśmy podejmować decyzji? Dlaczego człowiek miałby przez całe życie zmagać się z tym, że ktoś bez jego wiedzy albo wbrew woli jako datę urodzenia wpisał mu w dokumenty, dajmy na to, rok 1987? Bo urodził się w 1987 r.? To żaden argument. Z organami płciowymi człowiek też się rodzi, ale to nie problem dla współczesnej chirurgii. A w przypadku wieku nie potrzeba nawet operacji. Zatem czemu nie zezwolić obywatelowi na wybór? Bo taka jest tradycja? Bo opresywne społeczeństwo narzuca system wartości, według którego data urodzenia jest niezmienna i determinuje całe życie? Każdy z nas zna osoby, którym ze względu na wiek odmawia się prawa do pracy, służby publicznej czy dostępu do materiałów, substancji i lokali zarezerwowanych przez ejdżystów dla osób mających w jakichś urzędowych papierkach przynajmniej 18 lat. Ilu z nas słyszało: jesteś za młody, jesteś za stara, gówniarz, zgred, nie wyglądasz na tyle, ja w twoim wieku... Czas z tym skończyć.

No to pożartowaliśmy. Ratelband pewnie też żartuje. To znany prowokator, który już kiedyś próbował nadać swoim dzieciom imiona Rolls i Royce. Pośmiejmy się więc razem z nim.

Dopóki wolno.