100 domów modułowych dotarło w październiku do Bidi Bidi, największego obozu dla uchodźców w północnej Ugandzie. Kolejne 500 wyruszy wkrótce do irackiego Mosulu. To inicjatywy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Domy modułowe (na zdjęciu w Etiopii) trafią z Polski do obozów dla uchodźców w Ugandzie oraz do irackiego Mosulu.
Åsa Sjöström
W Ugandzie domy posłużą jako kliniki, w Iraku dadzą schronienie ofiarom wojny na czas odbudowy ich domostw. W Burkina Faso organizacja stworzy możliwości pracy dla lokalnej ludności.
Powierzchnia jednego modułowego domu to 17,5 m kw., wysokość – 2,8 m, waga – ok. 160 kg. Wyposażone są w wietrzniki, panel solarny i lampę diodową z wyjściem USB, co pozwala na ładowanie urządzeń elektrycznych. – Te wymiary wynikają z minimalnych standardów humanitarnych, które regulują kwestię zaopatrzenia w wodę, liczbę latryn czy warunki zakwaterowania – tłumaczy dr Wojciech Wilk, prezes PCPM, ekspert ONZ w zakresie zarządzania kryzysowego.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.