Niewiele wiemy o młodych

GN 43/2018

publikacja 25.10.2018 00:00

Synodalnymi refleksjami i spostrzeżeniami dzieli się abp Grzegorz Ryś.

Abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki,  jest jednym z czterech polskich ojców synodalnych. Abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, jest jednym z czterech polskich ojców synodalnych.
marcin mazur /episkopat.pl

Beata Zajączkowska: Młodzi, którzy towarzyszą synodowi w Rzymie modlitwą, mówią, że ich rówieśników to wydarzenie nie interesuje. Jaki sens ma ten synod?

Abp Grzegorz Ryś: Myślę, że jest jednak trochę inaczej. Na całym świecie było wiele wydarzeń przedsynodalnych, pokazujących, że młodzież jest zainteresowana i że chce podjąć dialog, choćby wypełniając ankiety. Dla mnie to pierwszy synod. Ważnym (wręcz kluczowym) doświadczeniem jest nowość w obradach wprowadzona przez Franciszka. Po każdych pięciu wystąpieniach jest cisza. Mamy słuchać. To jest wyraźne pokazanie, że nie przyjechaliśmy tutaj dawać własnych recept, ale przede wszystkim słuchać Boga.

Co dla Księdza Arcybiskupa było najbardziej odkrywczego na synodzie?

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.