Samorządy cierpią na brak pieniędzy oraz deficyt troski o dobro wspólne. Wybory tego nie zmienią, a niektóre problemy mogą się pogłębić.
canstockphoto
Bez względu na to, kto wygra, nowi wójtowie, burmistrzowie i prezydenci staną przed starymi problemami. Przyjdzie im się zmierzyć z twardymi realiami budżetowymi oraz podjąć współpracę z innymi ludźmi i ugrupowaniami wyłonionymi w tych wyborach. Najbliższe lata nie będą łatwe dla samorządów, gdyż zmniejszy się pula środków unijnych, które były ważnym źródłem finansowania wielu inwestycji samorządowych. Wzrośnie zaś rola dotacji z budżetu państwa, uzależnionych od decyzji politycznych. Czy uda się stworzyć przejrzysty system ich rozdziału? Jak konstruować budżet w sytuacji, gdy przybywa gminom zadań, ale nie idą za tym odpowiednie środki z budżetu państwa? Szukając odpowiedzi na te pytania, rozmawiałem z doświadczonymi samorządowcami z województwa śląskiego.
Kto za to zapłaci?
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.