Świątynia lwowskiej sypialni

Szymon Babuchowski

|

GN 40/2018

publikacja 04.10.2018 00:00

Po 10 latach budowy przyszedł czas na poświęcenie kościoła św. Michała Archanioła we lwowskiej dzielnicy Sichów. Świątynia powstała m.in. dzięki ofiarności wiernych śląskich parafii.

Oto pierwszy rzymskokatolicki  kościół na Sichowie  – przedstawia ks. Jacek Kocur, budowniczy świątyni. Oto pierwszy rzymskokatolicki kościół na Sichowie – przedstawia ks. Jacek Kocur, budowniczy świątyni.
szymon babuchowski /foto gość

Sichów to miasto w mieście – liczące ponad 250 tys. mieszkańców osiedle na południowym obrzeżu Lwowa. Odrapane bloczyska sprzed kilku dekad najczęściej wyglądają tak, jakby od czasu budowy nikt ich nie remontował. I w środku tego niegrzeszącego urodą osiedla Jan Paweł II spotkał się z młodzieżą w 2001 r. Przy greckokatolickiej cerkwi stoi dziś jego pomnik – pamiątka tego spotkania. A wierni do dziś wspominają, jak „rimskij papa” przegnał chmury, śpiewając: „Nie lij, dyscu, nie lij, bo cię tu nie trzeba”. – Papież mówił, że skoro deszcz pada, to i dzieci będą rosły – opowiada Mychajło Dmytriw, mieszkaniec Sichowa.

Ksiądz proboszcz Jacek Kocur przybył do Lwowa ze Śląska miesiąc po papieskiej wizycie, więc zastał osiedle przebudzone. Od 1995 r. istniała tu parafia. W starej leśniczówce Potockich, w pięknym parku, noszącym dziś imię św. Jana Pawła II, powstała niewielka kaplica. Ale wkrótce przestała ona mieścić wiernych. Trzeba było zbudować kościół – pierwszą rzymskokatolicką świątynię w tej dzielnicy. Budowa kościoła św. Michała Archanioła, który ma służyć mieszkańcom Sichowa i Zubrzy – przylegającej do niego wsi, rozpoczęła się w 2008 r. Teraz, po 10 latach, przyszedł czas na poświęcenie świątyni.

Dwoma płucami

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.