publikacja 20.09.2018 00:00
Dlaczego powinniśmy modlić się za kapłanów oraz o dobrych i świętych duszpasterzy?
Przede wszystkim dlatego, że każdy kapłan potrzebuje modlitwy wspólnoty, z której się wywodzi i której służy. Każdy biskup, proboszcz czy wikary potrzebuje modlitwy sióstr i braci, do których został posłany, bo – jak mawiał św. Jan Paweł II – z modlitwy wiernych płynie siła kapłana.
Musimy modlić się za kapłanów i o kapłanów, także dlatego, że zwyczajnie bardzo ich potrzebujemy. To na słowa księdza, wypowiadane podczas Przeistoczenia nad chlebem i winem, te ziemskie dary stają się Ciałem i Krwią Chrystusa – pokarmem, który daje nam życie wieczne. Bez kapłanów nie będziemy mieli tego pokarmu, a potrzebujemy go jak chleba codziennego. Dzięki Eucharystii Kościół istnieje, żyje i prowadzi swoich członków do królestwa niebieskiego. Dlatego modlitwa o świętych, oddanych Chrystusowi i Kościołowi kapłanów i za nich jest zadaniem każdego chrześcijanina, każdego członka Kościoła.
Trzeba modlić się za kapłanów z wdzięczności. Oni modlą się za nas, świeckich, a my, świeccy, powinniśmy modlić się za nich i o to, aby nigdy w Kościele ich nie zabrakło. Nie będziemy mieli dobrych kapłanów, jeśli nie modlimy się za nich. Święty proboszcz z Ars Jan Maria Vianney mawiał, że „nie ma złych kapłanów, są tylko tacy, za których wierni mało się modlą”. Zamiast więc narzekać, że bywają nieświęci, otoczmy naszych duszpasterzy regularną, codzienną modlitwą. Niech pomocą w niej będzie dołączony do tego numeru „Gościa” obrazek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.