Na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy wyjątkowo często pojawiała się kwestia wartości chrześcijańskich.
Ponad 4 tys. gości z Europy, Azji i USA uczestniczyło od 4 do 6 września w Forum Ekonomicznym w Krynicy. Na zdjęciu: uczestnicy dyskusji o związkach polityki i biznesu.
Grzegorz Momot /pap
Spotkanie w Krynicy nazywane jest często polskim Davos. Co roku we wrześniu do tej małopolskiej miejscowości zjeżdżają elity biznesowe, polityczne i intelektualne z Europy Środkowej i Wschodniej. Skala forum jest oczywiście mniejsza niż spotkania w Davos. Ale czy u podnóża Alp można tak dużo usłyszeć o wartościach chrześcijańskich jak u podnóża Karpat?
Przeszłość i przyszłość Europy
Czy Forum Ekonomiczne, na którym politycy i biznesmeni rozmawiają o inwestycjach, innowacji oraz różnych regulacjach, to dobre miejsce na dyskusję o wartościach chrześcijańskich? Organizatorzy krynickiego forum udowadniają, że tak. Od kilku lat na początku września w tej małopolskiej miejscowości dyskutuje się o problemach Europy. Nic w tym dziwnego – nasz kontynent od jakiegoś czasu tkwi przynajmniej w kilku kryzysach. Przyszedł więc czas, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, jak do tych wszystkich problemów ma się kwestia wartości. Organizatorzy spotkania w Krynicy zapytali, czy Europa ma być obszarem wspólnych wartości, czy interesów, w odpowiedzi na co wicepremier Piotr Gliński zauważył, że interesy i wartości nie są ze sobą sprzeczne, ale są sferami, które się zazębiają.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.