publikacja 13.09.2018 00:00
O kryzysie Kościoła, atakach liberałów i postawie katolików wobec tych zjawisk mówi dr Michał Łuczewski.
Jakub Szymczuk /foto gość
Bogumił Łoziński: Prawie pół wieku temu Joseph Ratzinger przepowiadał kryzys Kościoła, który drastycznie ograniczy liczbę wiernych i jego wpływy. Ta zapowiedź spełnia się obecnie?
Michał Łuczewski: Kryzys Kościoła trwa od dwóch tysięcy lat i w tym sensie zapowiedź ta zawsze jest aktualna. Sekularyzacja rozpoczęła się od zdrady pierwszych apostołów: Judasza i Piotra. Jak patrzymy na dzieje Kościoła, to cudem – cudem Ducha Świętego – jest, że on w ogóle przetrwał.
Jednak środowiska liberalne z satysfakcją wieszczą, że obecny kryzys doprowadzi do upadku Kościoła.
Zawsze się zastanawiam, dlaczego liberałom tak bardzo zależy, aby Kościoła nie było. Przecież mógłby współpracować z liberalizmem w najważniejszych sprawach.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.