Trybun

Andrzej Grajewski

|

GN 35/2018

publikacja 30.08.2018 00:00

Ignacy Daszyński był jednym z liderów lewicy, którzy sprawili, że w 1918 r. polscy robotnicy opowiedzieli się za własnym państwem, a nie światową rewolucją, do czego namawiała ich Moskwa.

Trybun MUZEUM NIEPODLEGłOśCI /EAST NEWS

Podobnie jak Piłsudski czy Paderewski pochodził z Kresów. Urodził się w 1866 r. w Zbarażu na Podolu, w rodzinie zubożałego szlachcica. Działalnością polityczną zajął się we Lwowie, gdzie znalazł się we wrześniu 1884 r. Zamieszkał tam u starszego brata Feliksa. Pod jego wpływem zaczął organizować tajne koła socjalistyczne, skupiające lwowskich gimnazjalistów. Na szczęście nie dorastał w despotycznej carskiej Rosji z jej kulturą gwałtu i przemocy, przejętą później przez ruch socjalistyczny i bolszewików, ale w liberalnej monarchii habsburskiej. Jego poglądy kształtowały się pod wpływem austriackiej socjaldemokracji, wówczas jednej z silniejszych i oryginalniejszych programowo partii w Europie. Daszyński przejął wiele z dorobku tego ruchu. Przede wszystkim wrażliwość na kwestie sprawiedliwości społecznej, prawa mniejszości narodowych oraz przekonanie, że zorganizowany w szeregach partyjnych i świadomy swych celów proletariat może zmienić świat bez rewolucyjnej przemocy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.