Andrzej Duda skłania się do zablokowania nowej ordynacji do PE

PAP

publikacja 08.08.2018 20:03

Mam ogromne wątpliwości, czy to powinna być część polskiego systemu prawnego; nie widzę potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do PE; mocno skłaniam się w kierunku zablokowania tej propozycji - mówi w wywiadzie dla "DGP" o noweli ordynacji wyborczej do PE prezydent Andrzej Duda.

Andrzej Duda skłania się do zablokowania nowej ordynacji do PE Andrzej Duda Jakub Szymczuk / Foto Gość

27 lipca Senat przyjął bez poprawek nowelizację Kodeksu wyborczego dot. ordynacji do Parlamentu Europejskiego, według której każdy okręg ma mieć przypisaną konkretną liczbę - co najmniej trzech - posłów wybieranych do europarlamentu.

Prezydent przypomniał w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", którego fragment ukazał się środę na stronie internetowej dziennika, że przysługuje mu 21 dni na przeanalizowanie tej ustawy.

"Biuro Prawa i Ustroju w mojej kancelarii taką analizę szykuje, ale i ja sam przyglądam się temu aktowi prawnemu i historii prac nad nim. I mówię szczerze: mam ogromne wątpliwości, czy to powinna być część polskiego systemu prawnego. Nie widzę potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do Parlamentu Europejskiego" - powiedział prezydent.

Jak zaznaczył, "wszyscy przyznają", że na mocy tej nowelizacji realny próg wyborczy będzie podniesiony do poziomu co najmniej 11, 12 procent. "To w praktyce eliminuje mniejsze ugrupowania. Jakaś część polskiego społeczeństwa będzie miała poczucie pozbawienia reprezentacji w europarlamencie. Kwestionuję to z demokratycznych pozycji, próg pięcioprocentowy to rozsądne rozwiązanie" - podkreślił Andrzej Duda.

Prezydent zaznaczył, że nie widzi potrzeby "wymuszania w ten sposób systemu dwupartyjnego". "Nie widzę potrzeby wymuszania koalicji wyborczych na warunkach największych partii. Mocno skłaniam się w kierunku zablokowania tej propozycji" - powiedział Andrzej Duda.

Według prezydenta budowanie dwupartyjnej sceny nie powinno się odbywać poprzez ustawowe blokowanie dostępu: ani do Parlamentu Europejskiego, ani do Sejmu. "To powinien być naturalny proces dojrzewania środowisk politycznych. Czy ktoś dziś twierdzi serio, że ugrupowań jest w polskim parlamencie zbyt wiele? Rozkład jest dość klarowny. Możliwości zawierania koalicji są, i to wystarczy" - powiedział Duda dopytywany, czy nie przemawia do niego wizja dwubiegunowej, dwupartyjnej sceny politycznej.

W zeszły piątek przedstawiciele ugrupowań politycznych: Kukiz'15, PSL, Partii Razem oraz Prawicy Rzeczypospolitej - z inicjatywy stowarzyszenia Klub Jagielloński - skierowali do prezydenta Andrzeja Dudy list z apelem o zawetowanie nowelizacji Kodeksu wyborczego, dotyczącej ordynacji do Parlamentu Europejskiego.

Według opinii senackiego Biura Legislacyjnego ws. projektu zmian w ordynacji wyborczej do PE, zawarty w niej podział na okręgi wyborcze "spowoduje, że Polska będzie jedynym w Unii krajem, w którym efektywny próg wyborczy przekracza i to ponad 3-krotnie, unijne maksimum 5 proc.". "W Polsce efektywny próg wyborczy będzie wynosił 16,5 proc. Tyle głosów w skali kraju będzie musiał otrzymać komitet wyborczy, żeby uzyskać mandat" - wskazali senaccy legislatorzy.

Również RPO Adam Bodnar wskazał w piśmie do prezydenta, że rozwiązania zawarte w noweli będą w praktyce premiować komitety dużych ugrupowań kosztem osłabienia czy wręcz wyeliminowania przy podziale mandatów komitetów mniejszych ugrupowań i komitetów obywatelskich.