Franciszek: Nie możemy być obojętni na głód

KAI

publikacja 29.07.2018 16:01

W obliczu wołania wszelkiego rodzaju „głodu” nie możemy pozostać obojętnymi i spokojnymi widzami – powiedział papież w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”.

Franciszek: Nie możemy być obojętni na głód Papież Franciszek PAP/EPA/ MASSIMO PERCOSSI

Ojciec Święty podkreślił, że ludzkość jest wezwana, by istniejące w świecie zasoby nie zostały zmarnowane, nie były przeznaczane na samozniszczenie człowieka, ale by służyły jego prawdziwemu dobru i słusznemu rozwojowi.

Komentując czytany dziś w liturgii fragment Ewangelii (J 6,1-15) mówiący o cudownym rozmnożeniu przez Pana Jezusa chlebów i ryb, Franciszek zauważył, że Nauczyciel dał rzeszom nie tylko swoje, pocieszenie, zbawienie i wreszcie swoje życie, ale zatroszczył się też o pokarm dla ciała. „A my, jego uczniowie nie możemy udawać, że nic się nie stało. Jedynie słuchając najprostszych próśb ludzi i stojąc obok ich konkretnych sytuacji egzystencjalnych można być wysłuchanym, gdy mówi się o wartościach wyższych” – stwierdził papież.

Ojciec Święty wskazał, że Jezus poprzez nas nadal zaspokaja głód, nadal staje się obecnością żywą i pocieszającą. „W obliczu wołania głodu - wszelkiego rodzaju «głodu» - wielu braci i sióstr w każdym zakątku świata nie możemy pozostać obojętnymi i spokojnymi widzami. Przepowiadanie Chrystusa będące chlebem na życie wieczne wymaga wielkodusznego zaangażowania solidarności względem ubogich, słabych, ostatnich, bezbronnych. To działanie bliskości i miłości jest najlepszym sprawdzianem jakości naszej wiary, zarówno na poziomie osobistym, jak i wspólnotowym” – powiedział Franciszek.

Papież zauważył, że Pan Jezus dba o to, by nie zmarnowały się nawet okruchy. Stąd cała ludzkość jest wezwana do zapewnienia, „żeby istniejące w świecie zasoby nie zostały zmarnowane, nie były przeznaczane na samozniszczenie człowieka, ale by służyły jego prawdziwemu dobru i słusznemu rozwojowi” – zaznaczył Ojciec Święty. Zaapelował, by nie wyrzucać resztek jedzenia.

Na zakończenie Franciszek skierował modlitwę do Matki Bożej, by w świecie dominowały programy poświęcone rozwojowi, wyżywieniu, solidarności, a nie nienawiści, zbrojeniom i wojnie.