Biało-czerwone zobowiązanie

Piotr Legutko

|

GN 29/2018

publikacja 19.07.2018 00:00

„Ojczyznę kochać trzeba i szanować,/ nie deptać flagi i nie pluć na godło” – śpiewał przed laty Muniek Staszczyk. Czy coś się w tej sprawie zmieniło?

Dzień Flagi Rzeczypospolitej, 2 maja 2018 w Skierniewicach. Dzień Flagi Rzeczypospolitej, 2 maja 2018 w Skierniewicach.
Magdalena Grajnert /Foto Gość

Czy barwy narodowe i godło mogą być wykorzystywane w dowolny sposób i do każdej formy ekspresji? To pytanie przestało mieć czysto teoretyczny charakter, choćby po ostatnim Marszu Równości w Częstochowie. Jego uczestnicy paradowali z polską flagą, tyle że biały orzeł nie był na czerwonym, ale na tęczowym tle. To oczywiście złamanie prawa, niestety, nie pierwsze i na pewno nie ostatnie. Z polską flagą (i godłem) od dawna wyczynia się przedziwne harce. Symbole narodowe służą do kibicowania, ale są też dźwignią handlu. Wyrażają pozytywne emocje, budują wspólnotę, ale są także używane, by dzielić – poprzez prowokację.

Obowiązek szacunku

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.