Świeczniki chrześcijaństwa

GN 28/2018

publikacja 12.07.2018 00:00

Ten ogromnych rozmiarów (385 × 704 cm) obraz przenosi nas w czasy pierwszych masowych prześladowań chrześcijan, rozpętanych przez cesarza Nerona.

Henryk Siemiradzki "Pochodnie Nerona", olej na płótnie, 1876Muzeum Narodowe, Kraków Henryk Siemiradzki "Pochodnie Nerona", olej na płótnie, 1876Muzeum Narodowe, Kraków

W roku 64 w Rzymie wybuchł wielki pożar. Miasto płonęło przez sześć dni. Trzy dzielnice zostały kompletnie zniszczone, a w kolejnych siedmiu straty też były bardzo poważne. Wzburzony lud domagał się wskazania winnych. O podpalenie Rzymu cesarz oskarżył wówczas chrześcijan.

Obraz przedstawia ich zbiorową egzekucję. Widzimy chrześcijan z prawej strony, przywiązanych do słupów i skrępowanych. Za chwilę zostaną podpaleni jak pochodnie. Przyglądają się temu leżący w lektyce cesarz oraz jego dwór.

Siemiradzki oparł kompozycję obrazu na kontraście pomiędzy barwnym, rozświetlonym słońcem i rozkrzyczanym otoczeniem cesarza, w którym oprócz nobliwych senatorów nie brakuje też rozbawionych i wyuzdanych pijaków, a posępną sceną męczeństwa chrześcijan. Granicę wyznacza stojący na drugim planie mistrz ceremonii, który za chwilę czerwoną płachtą da znak do rozpoczęcia egzekucji.

Po prawej stronie obrazu widać już na niebie czarne chmury, symbolicznie gromadzące się nad bezbożnym Rzymem. Ideę, jaka przyświecała Siemiradzkiemu, wyraża napis na ramie – cytat z Ewangelii według św. Jana: „Et lux in tenebris lucebat et tenebrae eam non comprehenderunt” („A światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła”, J 1,5). To zapowiedź późniejszego zwycięstwa słabych i uciśnionych.

Artysta umieścił tę scenę w ogrodach Domus Aurea, pałacu Nerona. W rzeczywistości pałac ten powstał dopiero po pożarze, był budowany w latach 64–68.

Obraz, znany również pod drugim tytułem: „Świeczniki chrześcijaństwa”, został w 1879 roku podarowany przez artystę narodowi i zapoczątkował zbiory nowo tworzonego Muzeum Narodowego w Krakowie.

Leszek Śliwa

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.