Ścigani, bo nie ściągali

Jakub Jałowiczor

|

GN 25/2018

publikacja 21.06.2018 00:00

Dziesiątki oszustów vatowskich trafia do aresztu. Dlaczego przez lata czuli się bezkarnie? Komisja śledcza ma to wyjaśnić.

Ścigani, bo nie ściągali ARKADIUSZ ZIOLEK /east news

W latach 2010–2014 ponad 21–24 proc. oczekiwanego przez polskiego fiskusa podatku VAT nie trafiało do państwowej kasy – wyliczyła Komisja Europejska. Statystyki naszego kraju były pod tym względem ponaddwukrotnie gorsze niż unijna średnia. Oszuści znikali z wyłudzonymi pieniędzmi, a śledztwa grzęzły, bo prowadzono je w niewłaściwy sposób. – Trzeba ustalić, czy doszło do zaniechania, czy współpracy z podmiotami, które wyłudzały z budżetu potężne kwoty – uważa Andrzej Szlachta, poseł PiS. Komisja śledcza, która ma to zbadać, może powstać jeszcze przed wakacjami.

Kto zawinił

Dziwną nieudolność urzędników mających walczyć z mafią vatowską badają od 2016 r. śledczy z Białegostoku. – Badany okres dotyczy lat 2008–2015 – potwierdza Paweł Sawoń, rzecznik białostockiej Prokuratury Regionalnej. – W toku śledztwa pozyskiwano systematycznie dokumentację m.in. z Ministerstwa Finansów – dodaje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.