publikacja 14.06.2018 00:00
O złamaniu przekleństwa ojca i kamieniu, który spada z serca, opowiada Grzegorz Polakiewicz.
Grzegorz Polakiewicz, wędrowny ewangelizator, z relikwiami ks. Jerzego i Jana Pawła II przeszedł po raz kolejny Camino.
Józef Wolny /Foto Gość
Marcin Jakimowicz: Przejąłeś się słowami Jezusa: „Dziś, jutro i pojutrze muszę być w drodze”…
Grzegorz Polakiewicz: Tak. (śmiech)Choć to Pan Jezus bardziej przejął się mną, bym nie myślał zbyt wiele o sobie…
Skąd jedziesz?
Z Warszawy.
Dokąd?
Przez Libiąż do Krakowa. A potem dalej i dalej…
Ile kilometrów zrobiłeś w zeszłym miesiącu na Camino?
Niemal 300.
Nie miałeś chwil zwątpienia? Sytuacji, które Cię przerosły?
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.