Nie bądź perfekcyjna!

GN 23/2018

publikacja 07.06.2018 00:00

O tym, jak łączyć role matki i pracownika korporacji, mówi Joanna Paciorek, autorka książki „Mama w pracy”.

Joanna Paciorek ukończyła studia ekonomiczne, pracowała jako menedżer w kilku firmach, jest współzałożycielką Fundacji Świętego Mikołaja. Joanna Paciorek ukończyła studia ekonomiczne, pracowała jako menedżer w kilku firmach, jest współzałożycielką Fundacji Świętego Mikołaja.
Joanna Kądziela

Agata Puścikowska: Matka czworga dzieci, aktywna również zawodowo, postanawia o swoim życiowym doświadczeniu napisać. Domyślam się, że nie miałaś komfortu „wyłączenia się” na miesiąc i spokojnej pracy. Jak powstała książka?

Joanna Paciorek: Oczywiście, nie mogłam sobie pozwolić na wyłączne skupienie się nad książką. Pisałam więc… w nocy, po odrobieniu z dziećmi lekcji, położeniu ich spać, przygotowaniu obiadu na następny dzień, posprzątaniu domu. Wtedy panował spokój pozwalający skupić się na godzinę, dwie, by zebrać myśli i spisać to, co się wydarzyło. Czasem taką chwilę udawało się znaleźć pomiędzy nastawieniem obiadu a nakryciem stołu. Pisałam na gorąco, by uchwycić szczegóły, które po czasie uleciałyby z pamięci. Trwało to kilka lat, więc książka jest w pewnym stopniu dziennikiem, a może raczej pamiętnikiem z życia matki.

Dlaczego postanowiłaś pisać?

Kilka lat temu w Fundacji Świętego Mikołaja zorganizowaliśmy kampanię pokazującą problemy mam w pracy. Z pomocą instytutu badawczego przyjrzeliśmy się tej sprawie bardzo dokładnie. Ta akcja uświadomiła mi, że prawdziwa sytuacja matek w pracy jest właściwie nieznana. Nikt nie rozumie potrzeb i pragnień kobiet. Po pierwsze, okazało się, że kobiety odkładają macierzyństwo w obawie przed utratą pracy. Po drugie, że gdy już są mamami, to wcale nie marzą o tym, aby koniecznie awansować na wysokie stanowiska, ale o pracy, która nie koliduje z macierzyństwem. Wbrew utartym stereotypom kobiety wcale też nie pragną wracać do pracy od razu po porodzie i dziecko oddać do żłobka. Zdecydowana większość kobiet deklarowała, że chciałaby zostać z dzieckiem w domu przez parę lat. Jednak nie wszystkim to się udawało, wiele kobiet wraca do pracy zawodowej wcześniej, niż by chciało. I to nie pragnienie kariery, ale sytuacja finansowa rodziny zmusza nas, by wrócić do pracy szybciej. Tamte badania, ale też rozmowy z koleżankami, znajomymi, młodymi matkami pozwoliły mi spojrzeć szerzej na współczesne kobiety. Owszem, praca jest dla nich ważna. Niemniej od kariery dużo ważniejsza jest dla wielu z nich rodzina, dzieci.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.