Czekając na Franciszka

Andrzej Grajewski

|

GN 23/2018

publikacja 07.06.2018 00:00

Papież Franciszek od 22 do 25 września będzie odwiedzał Litwę, Łotwę i Estonię. Dwa dni spędzi na Litwie, gdzie trwają już przygotowania do jego przyjęcia. W programie znajdą się także polskie akcenty.

Abp Gintaras Grušas wiąże wielkie nadzieje z wizytą Franciszka. Abp Gintaras Grušas wiąże wielkie nadzieje z wizytą Franciszka.
ANDRZEJ GRAJEWSKI /FOTO GOŚĆ

Przyjazd papieża jest dla nas darem Opatrzności Bożej – mówi arcybiskup Gintaras Grušas, metropolita wileński. – Szczęśliwie bowiem zbiega się z ważnymi rocznicami: 100-leciem niepodległości Litwy oraz 25. rocznicą pielgrzymki Jana Pawła II na Litwę i do pozostałych krajów bałtyckich.

Arcybiskup Grušas jest przekonany, że wizyta doda miejscowemu Kościołowi odwagi do zmierzenia się z trudnymi wyzwaniami czasów współczesnych. W pierwszych latach niepodległości Kościół odradzał się z wielką siłą. W 2001 r. przyjęto 61 kleryków, jednak później ich liczba systematycznie malała. – W ostatnich dwóch latach przyjmowaliśmy rocznie 10 kandydatów i nie jest to liczba wystarczająca – mówi abp Grušas. W rozmowie z przedstawicielami KAI, w której uczestniczyłem, podkreśla także znaczenie polskich tradycji religijnych na Wileńszczyźnie. W seminarium metropolitalnym, gdzie kształcą się również klerycy z diecezji koszedarskiej i poniewieskiej, jest nauka języka polskiego. Dla kleryków z archidiecezji wileńskiej obowiązkowa, dla pozostałych fakultatywna. Zresztą także liczba powołań kapłańskich w polskich rodzinach jest większa aniżeli w litewskich. Msze św. w języku polskim odprawiane są w zdecydowanej większości spośród blisko stu parafii archidiecezji wileńskiej. Gdy pytamy arcybiskupa, czy prawdą jest, że Polacy są społecznością bardziej praktykującą aniżeli Litwini, przyznaje, że statystyki parafialne to potwierdzają.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.