Mowa nienawiści Jezusa?

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

|

GN 16/2018

Ktoś posłuży się celną, dotkliwą ironią – jego oponenci od razu przypisują mu nienawiść.

Mowa nienawiści Jezusa?

Wyrażenie „mowa nienawiści” bardziej zaciemnia rzeczywistość, niż ją opisuje. Obok takich słów jak „faszyzm” czy „antysemityzm” służy często formułowaniu tyleż zakłamanych, co pustych oskarżeń. Ktoś posłuży się celną, dotkliwą ironią – jego oponenci od razu przypisują mu nienawiść. Ktoś wypowie się dosadnie na temat aborcji jako zabijania dzieci – feministki zakrzykną, że nienawidzi kobiet. Ktoś wyrazi wątpliwości co do sensowności sprowadzania do Europy, zgodnie z ideologią Sorosa, setek tysięcy nielegalnych imigrantów z Afryki i Azji – zaraz go oskarżą o rasizm i nienawiść wobec ludzi o innym kolorze skóry.

Że też oponenci Jezusa nie znali tego „argumentu”. Męczyli się, by w dyskusjach sprostać Mistrzowi z Nazaretu, a przecież mogli od razu uciąć spór pogardliwym oskarżeniem o stosowanie „mowy nienawiści”. Wszak Jezus nie stara się być delikatny. „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca” (J 8,44) – rzuca w twarz swym oponentom, których ponadto nazywa kłamcami (zob. J 8,55). W innym miejscu nazywa faryzeuszów i uczonych w Piśmie plemieniem żmijowym i stwierdza: „Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście?” (Mt 12,34). Inne określenia, których używa Jezus, to np.: obłudnicy, głupi i ślepi, groby pobielane, węże (zob. Mt 23,13-36).

W Ewangelii Łukasza jeden z uczonych w Prawie oburzył się: „Nauczycielu, tymi słowami nam też ubliżasz” (Łk 11,45). Czy Jezus przeprosił? Wręcz przeciwnie! Odparł: „I wam, uczonym w Prawie, biada!” (Łk 11,46). Jan Chrzciciel, który zapowiadał Chrystusa, też używał mocnych słów. Wołał: „plemię żmijowe” (Łk 3,7) i groził, że „już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona” (Łk 3,9). Przed zarzutem „mowy nienawiści” nie uchroniłby się Apostoł Narodów. Wszak pisał o „bezwstydzie” i „zboczeniu” w odniesieniu do aktów homoseksualnych (zob. Rz 1,27). A kiedy arcykapłan Ananiasz kazał go uderzyć w twarz, Paweł nie nadstawił drugiego policzka, lecz powiedział: „Uderzy cię Bóg, ściano pobielana!” (Dz 23,3).

Oczywiście moglibyśmy wskazać wiele sytuacji, w których Jezus i apostołowie zachowują się inaczej, łagodnie, znosząc niesprawiedliwość. Co więcej, do takiej właśnie postawy nas zachęcają. Nie dajmy się jednak zwariować powszechnym gadaniem o „mowie nienawiści”. Mamy wiele bardziej sensownych, precyzyjnych słów i wyrażeń, by próbować określić różne wypowiedzi.•

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.