Nieznana Maria Magdalena

Edward Kabiesz

|

GN 15/2018

publikacja 12.04.2018 00:00

Reżyser „Marii Magdaleny” traktuje Jezusa i Ewangelię jako fikcję literacką, mit, z którym można zrobić dosłownie wszystko.

Film Gartha Davisa jest jednym z nielicznych, w których bohaterką pierwszoplanową jest Maria Magdalena. W tej roli wystąpiła Rooney Mara. Film Gartha Davisa jest jednym z nielicznych, w których bohaterką pierwszoplanową jest Maria Magdalena. W tej roli wystąpiła Rooney Mara.
uip

Kim była Maria Magdalena? Garth Davis, autor głośnego dramatu „Lion. Droga do domu”, nie ma wątpliwości, że bojowniczką o prawa kobiet. Przynajmniej takie wrażenie odnosimy po obejrzeniu „Marii Magdaleny”, najnowszego filmu Davisa. Może trochę przesadziłem, jednak wątek zrównania praw kobiet i mężczyzn przebija się w nim na plan pierwszy, a niektóre wypowiadane przez Marię Magdalenę kwestie niewiele różnią się od tego, co obecnie można usłyszeć z ust politycznych aktywistów. Problemem nie jest sam wątek, bo wiemy przecież, że pozycja kobiety w tamtym czasie, również wśród Żydów, była niższa niż mężczyzny. Nie byłoby to nadużyciem, ale zarówno kwestia równości ujęta w sposób demagogiczny, jak i inne rozwiązania dramaturgiczne sprawiają, że film będący w końcu ekranizacją niektórych wątków Nowego Testamentu został pozbawiony jego ducha. Czasem wydaje się nawet zniekształcać jego przesłanie.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.