O malejących szansach na wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej i ustalenie odpowiedzialnych za tę tragedię mówi Magdalena Merta, wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie, który zginął w tej katastrofie.
Tomasz Gołąb /Foto Gość
Bogumił Łoziński: Rozmawiamy 8 lat po katastrofie smoleńskiej. Czy może Pani powiedzieć, że wie, co było jej przyczyną?
Magdalena Merta: Myślę, że dziś nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, co było powodem tej tragedii. Najwięcej wiemy o tym, jakiego przebiegu nie miała.
Jakiego?
Takiego, jaki podają raporty Anodiny i Millera. Te pisane na polityczne zamówienie wnioski – bo to nawet nie były ustalenia – sfalsyfikowano już wielokrotnie.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.