Sasin: Pragniemy, by doszło do zjednoczenia przy pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej

PAP

publikacja 30.03.2018 09:10

Jest naszym wielkim pragnieniem, aby w tym momencie doszło do takiego zjednoczenia przy pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej - powiedział w piątek Jacek Sasin. Dodał, że do rodzin ofiar wysyłane są zaproszenia na uroczystości, które odbędą się 10 kwietnia.

Sasin: Pragniemy, by doszło do zjednoczenia przy pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej Jacek Sasin Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość

W ramach obchodów VIII rocznicy katastrofy smoleńskiej przewidziano m.in. odsłonięcie pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, odsłonięcie kamienia w miejscu, w którym ma stanąć pomnik b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W programie obchodów przedstawionym przez PiS w czwartek na Twitterze znalazł się również apel rodzin smoleńskich, w którym wystosowano zaproszenie do udziału w obchodach.

Sasin - szef Komitetu Stałego Rady Ministrów oraz członek Komitetu Społecznego Budowy Pomników śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku - zapytany w piątek w radiowej "Trójce", czy przedstawiony przez PiS plan uroczystości ma charakter państwowy, potwierdził. "One tak już od trzech lat właściwie w tym charakterze się odbywają" - powiedział.

Dodał, że "w tym roku dodatkowo wpisuje się w tę uroczystość odsłonięcie pomnika, który nie jest przedsięwzięciem państwowym, jest przedsięwzięciem społecznym, społecznego komitetu, który zawiązał się 3-4 lata temu, aby ten pomnik mógł powstać".

Sasin zapytany, czy na uroczystość odsłonięcie pomnika zostaną zaproszone rodziny ofiar katastrofy odpowiedział: "oczywiście, że tak". "Zaproszenia wysyłamy cały czas. Jeszcze 10 dni do tego momentu. Mam nadzieję, że uda nam się wszystkich zaprosić" - powiedział.

"Jest naszym wielkim pragnieniem i intencją, aby w tym momencie doszło do takiego zjednoczenia przy tym pomniku ofiar, wszystkich ofiar tych, którzy zginęli w Smoleńsku, zjednoczenia rodzin tych naszych bohaterów, którzy ponieśli śmierć, niezależnie od tego jakie poglądy, jakie światopoglądy nas dzielą na co dzień - w tym momencie powinniśmy być wszyscy razem" - mówił.

10 kwietnia obchody rozpoczną się od mszy świętej o godz. 8 w kościele seminaryjnym pw. Wniebowzięcia NPM i św. Józefa Oblubieńca w Warszawie. Później odbędzie się apel pamięci przed Pałacem Prezydenckim; o godz. 15 odmówiona zostanie koronka do Miłosierdzia Bożego, po której o 15.30 nastąpi odsłonięcie pomnika ofiar tragedii smoleńskiej 2010 r., po którym nastąpi złożenie wieńców przed pomnikiem. Następnie o godz. 16 odsłonięty zostanie kamień w miejscu, w którym ma stanąć pomnik b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Na 16.15 przewidziane są wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Wieczorem z kolei zaplanowano mszę świętą w Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela, a po przemarszu z bazyliki przed Pałac Prezydencki przemówienie wygłosi ponownie prezes PiS. Uroczystości zakończą się o 21.15 przed pomnikiem ofiar tragedii smoleńskiej.

W apelu rodzin smoleńskich, w którym wystosowano zaproszenie do udziału w obchodach, napisnao m.in.: "Marsz - na którym spotkamy się po raz dziewięćdziesiąty szósty - będzie marszem ostatnim. 96 ofiar tragedii smoleńskiej i 96 marszów w obronie prawdy, godności i pamięci. To nie jest zbieżność przypadkowa. W tych dopełniających się liczbach zawarta jest wielka moc symboliczna".

10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie samolotu Tu-154M wiozącego delegację na obchody katyńskie zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński, jego żona Maria i najwyżsi dowódcy.