Poza murami

Jacek Dziedzina

|

GN 13/2018

publikacja 29.03.2018 00:00

Pół wieku temu grupa włoskich licealistów… wstała z kanapy i poszła w świat. Z ośmioma błogosławieństwami odczytanymi dosłownie. Wspólnota Sant’Egidio świętuje 50-lecie brania Ewangelii na serio.

Wspólnota Sant’Egidio mocno zaangażowała się w pomoc uchodźcom. Wspólnota Sant’Egidio mocno zaangażowała się w pomoc uchodźcom.
Michael Kappeler /dpa/pap

Rok 1968. Symboliczny, obrosły legendami. Zanim w Polsce dojdzie do „antysyjonistycznej” nagonki, a do Czechosłowacji wkroczą wojska Układu Warszawskiego, zanim we Francji studenci wyjdą na ulice, a protesty przerodzą się w ruch, który zaowocuje rewolucją obyczajową, i zanim Paweł VI podpisze encyklikę „Humanae vitae”, w Rzymie niewielka grupa licealistów, z Andreą Riccardim na czele, postanawia zrobić „coś” z tym światem. Czytają Ewangelię, Dzieje Apostolskie, św. Franciszka, rozglądają się dokoła i robią pierwszy krok: na peryferiach Wiecznego Miasta zakładają szkołę dla najuboższych.

W latach 70. znajdują dom dla siebie – kościół św. Idziego (Sant’Egidio) w samym sercu rzymskiego Zatybrza. Ewangeliczne szaleństwo lat młodzieńczych zaowocuje szaleństwem kolejnych kroków: w tym także mediacjami w międzynarodowych konfliktach – z doprowadzeniem do zawarcia pokoju w Mozambiku, ze sprawną akcją korytarzy humanitarnych i z tysiącami mniej spektakularnych, ale konkretnych działań. Poza murami bezpiecznego i dostatniego świata.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.