Zmartwychwstanie zawarte w kerygmacie

ks. Robert Skrzypczak

|

GN 13/2018

Brałem udział w ewangelizacji ulicznej. Podeszliśmy do chłopaka siedzącego na murku.

Zmartwychwstanie zawarte w kerygmacie

 – Mamy dla ciebie – powiedzieliśmy – dobrą wiadomość. Pan Bóg cię kocha. Dla ciebie posłał na świat swego Syna, Jezusa Chrystusa, który pozwolił się ukrzyżować, biorąc na siebie twoje grzechy, porażki, zmęczenie i rozczarowania. Umarł, modląc się za ciebie do Ojca. Lecz Bóg wskrzesił Go z martwych! Chrystus żyje i chce, abyś się dowiedział, jak bardzo cię kocha i że przebacza ci grzechy. Da ci pokój serca, jeśli obdarzysz Go zaufaniem i przyjmiesz Jego Ducha. Gdy skończyliśmy, chłopak zawołał stojącą w oddali dziewczynę. Podeszła do nas bez przekonania. – Czy możecie – powiedział – powtórzyć jej to, co mi powiedzieliście? Spełniliśmy jego prośbę. Gdy skończyliśmy, chłopak ją zapytał: – Nadal zamierzasz odebrać sobie życie? – Tak jakby mniej – odpowiedziała. Byłem zmrożony, gdy nazajutrz znalazłem w internecie wiadomość, że poprzedniej nocy dwie osoby w mieście popełniły samobójstwo. Ucieszyłem się, gdy w następną niedzielę odnaleźliśmy tę dziewczynę na dawnym miejscu. – Jak tam – zagadnąłem – poprawił ci się nastrój? – Zdecydowanie – uśmiechnęła się.

Uczniowie Jezusa od zmartwychwstania, spotykając się z Nim, otrzymywali ogromne porcje życia, wystarczające do pokonania w sobie lęku przed śmiercią. Temu doświadczeniu Chrystus nadał ukierunkowanie, posyłając uczniów z misją głoszenia innym Jego zwycięstwa na krzyżu. Przepowiadanie radosnej nowiny o zmartwychwstałym Panu było możliwe dzięki zstąpieniu Ducha Świętego w serca i dusze słuchaczy. Przeżył to Piotr, zaproszony do domu Rzymianina Korneliusza. Nie marnował on czasu na frazesy, ale od razu przystąpił do głoszenia kerygmatu, czyli słowa życia o zbawieniu.

„Przemówił w dłuższym wywodzie”. Apostoł nie kieruje się „religijnością zegarka”. Nie obawia się, że będzie za długo. Byleby wypowiedział całego Chrystusa. Kerygmat jest proklamowaniem faktów, a nie rozważaniem pobożnych myśli – Jego to zabili, zawiesili na krzyżu, ale Bóg wskrzesił Go z martwych. W Nim pokonany został grzech. On jest sędzią żywych i umarłych, ponieważ zapanował nad śmiercią. Kto uwierzy – dozna odpuszczenia grzechów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.