Konto wiele mogące

Wojciech Teister

|

GN 09/2018

publikacja 01.03.2018 00:00

Dlaczego oszczędzanie na koncie jest lepszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem niż odkładanie pieniędzy „do skarpety”?

Właściwie wszystkie banki oferują dziś swoim klientom konta, którymi można zarządzać przez internet. Właściwie wszystkie banki oferują dziś swoim klientom konta, którymi można zarządzać przez internet.
canstockphoto

W przeszłości człowiek przechowywał swoje oszczędności i skarby w różnego rodzaju skrytkach czy skarbcach. Dla księcia czy króla gwarancją bezpieczeństwa były żelazne drzwi, grube mury i uzbrojona straż strzegąca skarbu. Ale jego poddani musieli radzić sobie inaczej. Wymyślano przeróżne schowki, w których pieniądze nie rzucały się w oczy ewentualnemu złodziejowi. Przez wieki jednak jedno było niezmienne – oszczędności na ogół trzymano w domu, „w skarpecie”.

Możliwość deponowania środków finansowych w banku to w historii ludzkości stosunkowo nowy wynalazek. Dziś najpopularniejszym i najwygodniejszym rozwiązaniem jest posiadanie imiennego rachunku płatniczego, zwanego popularnie kontem. Choć różnego rodzaju depozyty znane są od kilku wieków, konta w Polsce funkcjonują od 1974 roku. Dlaczego w ostatnich latach ten sposób przechowywania pieniędzy tak bardzo zyskał na popularności?

Szybko i wygodnie

Konta osobiste są zakładane przez osoby fizyczne. To ich prywatny, osobisty rachunek płatniczy, dzięki któremu mogą nie tylko przechowywać swoje pieniądze u dostawcy usług płatniczych, np. w banku czy SKOK-u, ale również dokonywać opłat lub przyjmować środki finansowe bez wychodzenia z domu. Oczywiście konta, jakie ci dostawcy oferują nam dzisiaj, dają nieporównywalnie większe możliwości niż te, które udostępniano w latach 70. czy 80. XX wieku. W ciągu 44 lat, jakie upłynęły od uruchomienia w Polsce rachunków osobistych, posiadacze kont byli uczestnikami prawdziwej rewolucji. Przykład? Przez długie lata, aby dokonać jakiejkolwiek operacji finansowej na koncie, trzeba było osobiście udać się do oddziału i odstać swoje w kolejce do okienka. Nie było powszechnego dostępu do internetu. Co więcej, nie wystarczyło pójść do któregokolwiek oddziału, w którym posiadaliśmy konto. Konieczne było udanie się do tego samego, w którym rachunek był założony. W tamtych czasach obsługa konta wymagała znacznie więcej sił i czasu niż gotówkowe transakcje dokonywane za pomocą pieniędzy przechowywanych w domu. Jednak przez ostatnie 40 lat możliwości działań, jakie daje konto, zmieniły się nie do poznania.

W tym czasie wprowadzono między innymi system bankomatów i kart bankomatowych, dzięki którym klient może pobrać gotówkę z konta bez konieczności odwiedzania oddziału. Sieć bankomatów zmniejszyła też kolejki do bankowych okienek. Karta również ewoluowała i teraz dzięki niej można płacić za zakupy bez użycia gotówki – za pomocą terminala płatniczego pieniądze są automatycznie ściągane z konta i przekazywane na rachunek osoby lub firmy, której chcemy zapłacić.

Prawdziwym skokiem było tworzenie bankowości elektronicznej – czyli możliwości zarządzania kontem przez internet. Dzięki temu rozwiązaniu każdy posiadacz rachunku osobistego ma możliwość dokonywania operacji finansowych za pomocą podłączonego do sieci internetowej komputera lub smartfona.

Bankowość elektroniczna umożliwia nam nie tylko zdalne wykonywanie przelewów, ale też wiele innych działań, na przykład założenie lokaty czy rachunku oszczędnościowego, zlecenie przelewów stałych (np. automatycznego opłacania rachunków czy rat kredytu). Bez wychodzenia z domu możemy też między innymi kupić polisę ubezpieczeniową, złożyć wniosek o przyznanie pożyczki, a nawet zakupić akcje spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych. Co ważne, internetowa obsługa konta daje nam pełny wgląd w historię dokonywanych przez nas operacji finansowych. Można obrazowo powiedzieć, że jest wirtualnym zeszytem przychodów i wydatków, do którego mamy dostęp w dowolnym momencie. A to wszystko w bardzo wygodny sposób, z własnego fotela. Funkcję okienka w oddziale pełni monitor komputera lub smartfona. Dodatkową zaletą bankowości elektronicznej jest oszczędność. Nie tylko nie tracimy czasu i pieniędzy na wizytę w oddziale, ale oszczędzamy również na opłatach za wykonane operacje – w bankowości internetowej większość z nich jest bezpłatna lub tańsza niż w przypadku operacji zlecanych przy okienku.

Czy oszczędności na koncie są bezpieczne?

Za każdym razem, gdy w życie wprowadzane są jakieś nowinki technologiczne, które ułatwiają nam życie, równolegle rodzi się pytanie o negatywne skutki ich zastosowania. Naturalnie dzieje się tak również w przypadku nowatorskich rozwiązań dotyczących naszych pieniędzy. No dobrze – karta płatnicza i internetowe zarządzanie kontem oszczędzają nam męczących i czasochłonnych wizyt w oddziale. Ale czy nasze oszczędności są wtedy bezpieczne? Przecież co chwila słyszymy o próbach wyłudzenia pieniędzy przy użyciu internetu i o oszustach liczących na naszą naiwność.

Oczywiście wraz z pojawieniem się nowych form transakcji finansowych pojawili się też oszuści specjalizujący się w tym temacie. Ale wystarczy poznać kilka prostych zasad i zastosować je w życiu, abyśmy mogli spać spokojniej niż sąsiad trzymający pieniądze pod poduszką. Choć bezpieczeństwu w bankowości elektronicznej poświęcony będzie osobny tekst, już teraz warto wspomnieć o dwóch podstawowych zasadach. Pierwsza dotyczy karty płatniczej. Ryglem, który broni dostępu do naszych pieniędzy, jest tajny kod PIN. To indywidualny numer – hasło uruchamiające kartę płatniczą. Dodajmy – numer znany jedynie właścicielowi karty. PIN-u nie zna nawet nikt z pracowników dostawcy, który wydał kartę. Pod żadnym pozorem nie możemy nikomu ujawniać tego numeru. Jeśli zaś musimy go gdzieś zapisać, nigdy nie należy kartki z PIN-em przechowywać razem z kartą.

Kluczem dostępu do karty jest PIN; z kolei taką samą funkcję w przypadku elektronicznej obsługi konta pełnią login i hasło, które otwierają nam drogę do naszego rachunku. Powinny być tak samo chronione jak PIN. W żadnym wypadku nie można ujawniać tych danych ani nawet odpowiadać na e-maile, w których rzekomo bank czy SKOK prosi nas o ich udostępnienie. Za takimi e-mailami stoją w rzeczywistości oszuści, którzy chcą wyłudzić od nas dane, dzięki którym bez przeszkód będą mogli wykraść pieniądze z naszego rachunku.

Konto kontu nierówne

Banki i SKOK-i oferują klientom różne rodzaje osobistych rachunków płatniczych. Podstawowe rozróżnienie to podział na rachunki indywidualne i wspólne. Z tych drugich najczęściej korzystają małżeństwa.

Standardem jest dziś możliwość uruchomienia w ramach rachunku osobistego subkonta oszczędnościowego, na którym można przechowywać środki finansowe nieco wyżej oprocentowane niż na rachunku podstawowym. Chociaż operacje finansowe, takie jak przelewy z konta oszczędnościowego, są zazwyczaj płatne, transfer środków między podstawowym rachunkiem a subkontem oszczędnościowym jest zwykle darmowy i najczęściej natychmiastowy.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, banki proponują również specjalne rodzaje kont osobistych z myślą o określonych grupach użytkowników. Najpopularniejszymi rodzajami takich rachunków są konta przeznaczone dla młodzieży, studentów oraz ludzi zamożnych. Co odróżnia je od standardowych ofert?

Konto młodzieżowe przeznaczone jest dla użytkowników między 13. a 18. rokiem życia. To wiek, w którym młody człowiek nie ma jeszcze prawnych możliwości założenia własnego rachunku płatniczego, ale bardzo często już gospodaruje jakąś sumą pieniędzy – pochodzących na przykład z kieszonkowego. Przy zakładaniu takiego konta wymagana jest obecność rodzica lub opiekuna prawnego. Bardzo często konto młodzieżowe jest po prostu subkontem związanym z kontem rodziców. Co ważne – w przypadku konta młodzieżowego nie ma możliwości korzystania z debetu, czyli pożyczki na koncie.

Konto studenckie jest już całkowicie niezależnym, indywidualnym rachunkiem bankowym. To oferta skierowana do osób wkraczających w dorosłe życie, studiujących, a przez to mających najczęściej niewielkie dochody. Wyróżnia się niskimi kosztami utrzymania. Niekiedy bank lub SKOK wymaga systematycznych wpłat na konto studenckie, są to jednak niewielkie kwoty.

Zupełnie inną kategorią są konta VIP (skrót od angielskiego wyrażenia very important person, co oznacza bardzo ważną osobę), przeznaczone dla ludzi o wysokim statusie społecznym lub o wysokich dochodach. Bardzo często jednym z warunków założenia takiego rachunku są stałe, wysokie, comiesięczne wpływy na konto lub utrzymanie wysokiego salda na koniec miesiąca. Najczęściej również opłata za prowadzenie rachunku VIP jest wyraźnie wyższa niż w przypadku standardowego konta. W zamian klient otrzymuje od banku różnego rodzaju przywileje i bonusy. Mogą to być darmowe ubezpieczenia, indywidualne doradztwo finansowe, obsługa bez kolejki w oddziałach lub możliwość korzystania z elitarnych kart płatniczych. Często również oprocentowanie środków zgromadzonych na koncie VIP-owskim jest wyraźnie wyższe niż na standardowym rachunku.

Oferta rachunków płatniczych dla klientów indywidualnych jest dziś bardzo duża. Jednak konto kontu nierówne. Rachunki różnią się na przykład kosztami obsługi czy udostępnionymi klientom opcjami.

Jak założyć konto?

Założenie konta płatniczego to nic trudnego. Dostawcy usług płatniczych coraz bardziej upraszczają tę procedurę, dzięki czemu dziś, aby założyć rachunek, nie jest konieczne nawet wychodzenie z domu – wszystko można w nieskomplikowany sposób przeprowadzić przez internet. Klient może też wybrać opcję założenia konta przez infolinię, aplikację mobilną czy tradycyjnie w oddziale.

Co jest potrzebne, aby założyć konto, i jak wygląda cały mechanizm? Wybierając wariant tradycyjny, należy udać się do oddziału wybranego banku lub SKOK-u. Tam doradca klienta krok po kroku przeprowadzi nas przez całą procedurę i wypełni za nas wymagane formularze. Ważne, by mieć przy sobie dowód osobisty. Niektórzy dostawcy wymagają także drugiego dokumentu potwierdzającego tożsamość.

Jeśli wolimy założyć konto bez wychodzenia z domu, możemy wszystko wykonać samodzielnie, przez internet. W tym celu należy wypełnić wniosek, dostępny na stronie internetowej wybranego banku lub SKOK-u. W formularzu konieczne będzie podanie imienia, nazwiska, daty i miejsca urodzenia, numeru PESEL, miejsca zameldowania i zamieszkania, daty ważności i serii dowodu osobistego oraz danych kontaktowych, np. numeru telefonu czy adresu e-mail. Niektórzy dostawcy wymagają skanu dowodu tożsamości, ale jest to kontrowersyjne ze względu na ochronę danych osobowych i nie jest to regułą. Kolejnym krokiem w procedurze rejestracji jest potwierdzenie zapoznania się z regulaminem konta i tabelą opłat oraz prowizji. Następnie należy kliknąć przycisk z opcją „wyślij”. Wysłanie wniosku nie jest jeszcze równoznaczne z zawarciem umowy. To dokonuje się najczęściej przez podpisanie umowy, którą dostarczy kurier (w takim przypadku w ciągu 14 dni można odstąpić od umowy), lub podpisanie jej w oddziale.

Konto możemy założyć również przez aplikację mobilną lub infolinię. W przypadku aplikacji mobilnej procedura jest bardzo podobna jak w przypadku zakładania rachunku przez internet. Z kolei przy wyborze opcji z infolinią przez kolejne etapy zakładania konta przeprowadzi nas konsultant, a umowę do podpisania otrzymamy za pośrednictwem kuriera.

W dzisiejszych czasach posiadanie konta wydaje się niemal koniecznością. Choć można sobie bez niego poradzić, osoby niekorzystające z rachunku po prostu mają w życiu trudniej. Na rynku systematycznie pojawiają się produkty, których nie można kupić za gotówkę, lecz jedynie płacąc przelewem (między innymi bilety lotnicze). Transakcje na duże kwoty – na przykład zakup nieruchomości – dokonywane gotówką są zwyczajnie niewygodne, a zwykłe płacenie comiesięcznych rachunków za pomocą przelewu internetowego jest znacznie tańsze i pozwala zaoszczędzić na opłatach nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie.•

Więcej o ekonomii na stronie www.nbp.pl. Zainteresowała cię treść artykułu? Podziel się z najbliższymi! Zaproś ich do odwiedzenia strony www.gosc.pl/Przewodnik_ finansowy, gdzie zamieszczamy kolejne odcinki cyklu „Przewodnik finansowy”.

Jak wybrać najlepsze dla siebie konto bankowe?

O tym, czy rachunek płatniczy jest dla nas optymalny, decydują nasze potrzeby. Jeżeli prowadzimy spokojne życie, na takim rachunku możemy przeprowadzić podstawowe operacje, tj. możemy zasilić go pieniędzmi (wpłacić je w okienku albo otrzymać np. wynagrodzenie czy emeryturę), wypłacić te pieniądze w okienku lub bankomacie, a także przelać je na inny rachunek, np. płacąc za gaz, prąd czy mieszkanie. Oczywiście w dzisiejszych czasach dobrze mieć do takiego rachunku zdalny dostęp, przez internet czy smartfona. Warto mieć też możliwość otrzymania do takiego rachunku karty płatniczej, dzięki czemu wygodniej i bezpieczniej będziemy mogli korzystać z naszych pieniędzy. Jeżeli prowadzimy aktywne życie i mamy wyższe przychody pozwalające na gromadzenie oszczędności, warto wybrać konto dające nam więcej możliwości (zakładanie lokat, wykupywanie polis ubezpieczeniowych, dostęp do rynku kapitałowego, a także możliwość wyrobienia sobie prestiżowych kart płatniczych ułatwiających dostęp do różnych usług, jak wynajem hotelu czy samochodu, kiedy podróżujemy po świecie). Aby wybrać swoje idealne konto, powinniśmy najpierw zastanowić się, do czego ono nam jest potrzebne i jakie są nasze możliwości finansowe. Następnie warto porównać kilka ofert dostępnych na rynku. W tym celu możemy udać się do placówek kilku banków czy SKOK-ów lub zatelefonować na ich infolinie albo ściągnąć oferty z ich stron internetowych. W oddziale mamy możliwość bezpośredniego porozmawiania o danej propozycji, co może być bardzo pomocne, gdyż oferty bywają często skomplikowane i niezrozumiałe dla nas, jeżeli na co dzień nie zajmujemy się finansami. Wtedy możemy zadawać pytania o kwestie, których nie rozumiemy. Naprawdę warto to robić. Rozsądnie jest przeczytać oferty i umowy na założenie rachunku, zanim je podpiszemy, szczególnie te fragmenty, które są napisane drobnym drukiem, gdyż zazwyczaj zawierają one jakieś ograniczenia lub wymagania, które – gdy o nich nie wiemy – mogą nas zaskoczyć w trakcie użytkowania konta. Pod kątem naszych potrzeb i możliwości powinniśmy przeanalizować cennik użytkowania rachunku, a także potencjalną dostępność do naszych pieniędzy, tj. powinniśmy być świadomi, czy wizyta w oddziale lub wypłata pieniędzy w bankomacie będzie dla nas wygodna i tania lub wręcz darmowa. Oczywiście nie zapominajmy o zdalnym dostępie do naszego konta przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu. Jeżeli jesteśmy zamożni, warto poradzić się niezależnego doradcy finansowego, który zapewne będzie mieć większą wiedzę na temat rynku finansowego i może pomóc w wyborze rozwiązania dostosowanego do naszych potrzeb.

Wygraj nagrody!

Atrakcyjne nagrody zostaną rozlosowane wśród osób, które: • rozwiążą quiz lub wypełnią ankietę dotyczącą treści artykułu z cyklu „Przewodnik finansowy” dostępne na stronie gosc.pl/Przewodnik_finansowy • rozwiążą krzyżówkę, znajdującą się na ostatniej stronie dodatku telewizyjnego, i odczytają hasło utworzone z ponumerowanych liter.

Konto dla dziecka

Jeżeli jesteśmy rodzicami, warto rozważyć założenie rachunku płatniczego dla dziecka. W Polsce jest to możliwe już po ukończeniu 13. roku życia. Takie konto może założyć rodzic lub opiekun prawny i zazwyczaj może to zrobić u tego samego dostawcy, u którego ma rachunek płatniczy. Warto to zrobić jak najwcześniej, gdyż dajemy dziecku możliwość zapoznania się z tajnikami finansów już od wczesnych lat życia pod naszym czujnym okiem. Miejmy świadomość, że sprawne poruszanie się w świecie finansów to wymóg współczesnej cywilizacji, a brak takich umiejętności może wykluczać lub ograniczać nas w niektórych sytuacjach, np. przy zamawianiu jakichś usług. Posiadanie konta przez dziecko daje nam możliwość sprawnego przekazywania mu środków finansowych w nagłych sytuacjach, np. gdy zabraknie mu pieniędzy podczas wycieczki szkolnej. Wtedy dziecko posiadające kartę płatniczą może wypłacić pieniądze z bankomatu lub po prostu nią zapłacić. W Polsce jest z tym coraz lepiej, nawet w małych miejscowościach, szczególnie turystycznych. Oczywiście taki rachunek dla dziecka ma swoje ograniczenia, np. nie może ono założyć w nim lokaty czy zaciągnąć pożyczki. Niekiedy ograniczeniem może być niemożność dokonania zakupu przez internet, ale możemy to potraktować jako zaletę. Co najważniejsze, wyrobienie dziecku konta zwiększa jego bezpieczeństwo, gdyż nie musi nosić gotówki, tylko kartę. Młody posiadacz rachunku na pewno może korzystać z przypisanej do niego osobistej karty płatniczej, może zrealizować przelew oraz – co zaprocentuje w przyszłości – uczyć się życia w świecie finansów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.