Spowiednik Europy

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 07/2018

publikacja 15.02.2018 00:00

Na kazaniu prymicyjnym usłyszał życzenie, aby był dobrym spowiednikiem. Spełniło się z naddatkiem. Posługa w konfesjonale była głównym rysem apostolstwa o. Pio. Czytał w sercach, bywał surowy, walczył o każdą duszę.

„Kapłan został wybrany do ołtarza i do konfesjonału” (o Pio). Na zdjęciu z 1955 roku święty w swoim konfesjonale. „Kapłan został wybrany do ołtarza i do konfesjonału” (o Pio). Na zdjęciu z 1955 roku święty w swoim konfesjonale.
Reprodukcja z albumu „Ojciec Pio”. Wydawnictwo Rafael

Ojciec Pio był charyzmatycznym spowiednikiem i kierownikiem duchowym. Spowiadał bez wytchnienia po kilkanaście godzin dziennie. Biografowie wyliczyli, że wysłuchał 10 milionów spowiedzi. Rzecz jednak nie w liczbach czy w biciu rekordów. Owoców świętości nie da się zmierzyć. Ale bez wątpienia to właśnie konfesjonał stał się głównym narzędziem apostolstwa o. Pio. Ludzie z całej Europy przyjeżdżali, aby się u niego wyspowiadać. Wśród nich był też młody ksiądz z Polski, który kilkadziesiąt lat później, już jako papież, ogłosił go błogosławionym i świętym. Jan Paweł II wspomniał o tym w homilii podczas kanonizacji. Pius XII nazwał o. Pio spowiednikiem Europy.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.