Krok po kroku

Marcin Jakimowicz

publikacja 01.02.2018 00:00

„Dwanaście kroków, tylko nie płacz, proszę, dwanaście kroków: wolność ci przynoszę” – można sparafrazować piosenkę Kazika. Dlaczego ten program tak skutecznie pomaga wyjść z uzależnień?

– Widzę od lat, jak program  „12 kroków” pomaga ludziom odzyskać wolność – opowiada Michał Kuś. – Widzę od lat, jak program „12 kroków” pomaga ludziom odzyskać wolność – opowiada Michał Kuś.
Henryk Przondziono /Foto Gość

Wygrałem sporo forsy. Polecieliśmy do Kanady. Nie mówiłem Agnieszce, skąd mam pieniądze. To był zły czas – opowiadał mi Rafał Porzeziński, do niedawna szef radiowej Jedynki. − Wiedziałem, że muszę opowiedzieć żonie o uzależnieniu, bo to choroba śmiertelna. Tydzień później trafiłem na wieczór kawalerski. Wódeczka, takie klimaty. Wyszedłem. Całe szczęście – pomyślałem – że obok jest kasyno. Wparowałem do niego i… wszystko przegrałem.

Dziennikarz od lat zaangażowany jest w organizację programu „12 kroków do wolności”. Dlaczego? Bo widzi jego konkretne owoce.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.