Rockowi dziadkowie

Szymon Babuchowski

|

GN 3/2018

publikacja 18.01.2018 00:00

„Dobrze być dziadkiem” – śpiewał kiedyś Kazik Staszewski. Z okazji Dnia Dziadka postanowiliśmy zatem zapytać muzyków rockowych, jak odnajdują się w tej roli. Czy zgadzają się ze słowami piosenki, że „obowiązki u rodziców, a przyjemności dane dziadkowi są”?

Rockowi dziadkowie KAMIL PIKLIKIEWICZ /east news

Kiedy widzimy ich na scenie, wydają się raczej wiecznymi chłopcami niż statecznymi panami, dlatego trudno ich wyobrazić sobie w roli dziadków. Czy jednak zawód, który uprawiają, sprawia, że faktycznie są dziadkami innymi niż pozostali? Czy fakt, że weszli w tę rolę, coś w nich zmienił, coś im uświadomił? I czy zgadzają się ze słowami piosenki, że „obowiązki u rodziców, a przyjemności dane dziadkowi są”? Zapytaliśmy o to trzech muzyków, którzy nie założyli ciepłych kapci jak wielu ich rówieśników, ale nadal przyciągają na koncerty kolejne pokolenia fanów. 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.