publikacja 04.01.2018 00:00
O dwóch posoborowych obozach teologicznych i o przyczynach słabości Kościoła na Zachodzie mówi prof. Tracey Rowland z Australii.
zasoby i nternetu
Ks. Tomasz Jaklewicz: Pani ostatnia książka „Catholic Theology” kreśli panoramę współczesnej teologii od czasów Soboru Watykańskiego II do dziś. Od soboru minęło ponad 50 lat, a my wciąż zastanawiamy się nad jego dziedzictwem. Dlaczego tak jest?
Tracey Rowland: Historycy Kościoła mówią, że po każdym soborze pojawia się chaos, który trwa około 100 lat.
Aż 100 lat?
Tak, jesteśmy dopiero w połowie tej drogi. {BODY:BBC} (uśmiech){/BODY:BBC} Św. Grzegorz z Nazjanzu, który uczestniczył w soborze w Konstantynopolu w 381 roku, pisał gorzko, że żaden sobór dobrze się nie kończy. Bo zamiast wyeliminowania zła, pojawiają się ambicje i kłótnie o pierwszeństwo. Myślę, że Sobór Watykański II postawił wiele pytań, na które sam nie udzielił odpowiedzi.
Mamy przecież dokumenty soborowe.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.