Bogumił Łoziński: Jarosław Kaczyński na lipcowym zjeździe Zjednoczonej Prawicy w Przysusze, a także w ostatnich tygodniach krytykował tempo realizacji programu Mieszkanie Plus, za który Pan odpowiada. Nie obawia się Pan, że to wpłynie na notowania ministra infrastruktury i budownictwa w kontekście zapowiadanej rekonstrukcji rządu?

Min. Andrzej Adamczyk: Od momentu, kiedy zostałem powołany na stanowisko ministra w rządzie premier Beaty Szydło, wykonywałem powierzone mi zadania najlepiej jak potrafię i nic się w tym względzie nie zmieniło. Ocena należy do kierownictwa rządu i PiS. Z prezesem Kaczyńskim na bieżąco rozmawiam na temat realizowanych przez nas zadań. To, co powiedział w lipcu w Przysusze, dotyczyło wielu czynników zewnętrznych i wewnętrznych, które miały wpływ na przygotowanie ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości (KZN). Ta ustawa weszła w życie ponad dwa miesiące temu i jest głównym instrumentem, który pozwala wykorzystać nieruchomości Skarbu Państwa w celu realizacji programu Mieszkanie Plus.