publikacja 16.11.2017 00:00
O sytuacji białoruskiego Kościoła greckokatolickiego opowiada archimandryta o. Sergiusz (Gajek).
Andrzej Grajewski: Białoruski Kościół greckokatolicki jest najmłodszą wspólnotą katolicką, jaka powstała na terenie b. Związku Sowieckiego?
Ojciec Sergiusz (Gajek): Oczywiście nie. Na Białorusi jesteśmy przecież dziedzicami wielkiej tradycji, która została zapoczątkowana unią brzeską w 1569 r. Miała ona olbrzymie znaczenie dla duchowego życia tych terenów. Pod koniec XVII wieku znaczna część mieszkańców Białorusi (szacuje się, że nawet 80 proc.) należała właśnie do Kościoła greckokatolickiego, u nas tradycyjnie nazywanego Cerkwią unicką.
Ale został on zlikwidowany przez carat po Soborze Połockim w 1839 r.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.