Oto człowiek

Jacek Dziedzina

|

GN 46/2017

publikacja 16.11.2017 00:00

Nie można uczcić Chrystusa Króla Wszechświata, dopóki nie uczci się Go w ubogich. To dlatego z woli papieża Franciszka I Światowy Dzień Ubogich przypada tydzień przed tą uroczystością.

Oto człowiek ALBERTO PIZZOLI /east news

Opcja na rzecz ubogich nie jest kościelnym fakultetem do wyboru. Jest programem dla całego Kościoła. Trudno inaczej interpretować konsekwencję, z jaką Franciszek od początku swojego pontyfikatu promuje wrażliwość i zaangażowanie na rzecz tych, którzy znajdują się na tzw. marginesie naszych społeczeństw. Dla papieża zresztą nie jest to coś, co odkrył dopiero w Rzymie – kard. Jorge Bergoglio przyjechał tak ukształtowany z Argentyny. – Nie zapomnij o ubogich – usłyszał podczas konklawe od swojego brazylijskiego przyjaciela kard. Cláudio Hummesa, gdy liczba głosów oddanych na Argentyńczyka zbliżyła się do dwóch trzecich. – Teraz, w orędziu na I Światowy Dzień Ubogich, mówi całemu Kościołowi: „Biedni nie są problemem, ale zasobem, z którego możemy zaczerpnąć, aby przyjąć istotę Ewangelii i nią żyć”. I przypomina słowa św. Jana Chryzostoma: „Jeśli chcecie uczcić Ciało Chrystusa, to nie lekceważcie Go dlatego, że jest nagie. Nie czcijcie Chrystusa Eucharystycznego jedwabnymi ozdobami, zapominając o innym Chrystusie, który za murami kościoła jest nagi i cierpi z zimna”. To orędzie i ten Dzień to coś zdecydowanie więcej niż kolejna okazja do pokazowych „akademii ku czci” czy nawet okolicznościowych, jednorazowych akcji. To program Kościoła jako część jego misji ewangelizacyjnej.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.